Flash umiera! Google, Facebook i Mozilla mają go dość - nadchodzi koniec pewnej epoki

Flash – format znany wszystkim użytkownikom Internetu, a już zwłaszcza tym starszym zaczyna naprawdę umierać. Choć o jego domniemanej śmierci wspomina się od lat, to sprawy nabierają rozpędu i coraz więcej firm się od niego odwraca.

Powody? Poza tym jak bardzo „rozkręca” on komputerowe wiatraki i zżera pamięć, to oczywiście bezpieczeństwo. Trudno też kłócić się z tym, że technologia HTML5 pozwala na to samo i jest zwyczajnie lepsza, i wydajniejsza.

Alex Stamos, odpowiedzialny za ochronę danych użytkowników Facebooka pisze wprost o tym, że czas zakończyć życie tego wadliwego standardu, i że powinno to zrobić samo Adobe:

It is time for Adobe to announce the end-of-life date for Flash and to ask the browsers to set killbits on the same day.

— Alex Stamos (@alexstamos) lipiec 12, 2015

Kolejnymi wrogami formatu (poza pierwszym-pierwotnym jakim było Apple dowodzone przez Steve’a Jobsa) stali się główni twórcy przeglądarek na świecie – czyli Google i Mozilla. Zarówno Chrome jak i Firefox nie wspierają już najnowszej wersji technologii Flash. Strony internetowe robią to samo, z YouTube na czele, które od początku 2015 roku domyślnie korzysta tylko z HTML5.

Wydaje się, że nikt nie będzie płakał po tym „rozkręcającym wiatraki laptopów” standardzie jednak pamiętajmy ile gier powstało właśnie we Flashu. Język ten był na tyle prosty, że można go nazwać pierwszym prawdziwym domem developerów indie, na długo przed sukcesami Braida i Super Meat Boya, które zwróciły uwagę świata na segment rynku. Wypada przecież nadmienić, że Alien Hominid czy Binding of Isaac powstały właśnie jako gry Flashowe.

Bezpieczeństwo jest jednak najważniejsze, a ostatnie wersje Flasha dawały otwartą furtkę hakerom i osobom chętnym do instalowania na naszych komputerach malware’u. Sentyment nie jest na tyle silny, by to zaakceptować.

I tak wygląda koniec kolejnej legendy…

źródło: dailymail.co.uk