Z pewnością kiedyś to się uda, producent serii Takashi Tokita twierdzi, że podstawowym problemem jest przede wszystkim rozmiar tej gry.
Ściąganie tak dużego pliku na komórkę (w wersji z PlayStation Store waży 1,36 GB) to obecnie zbyt duża przeszkoda. Jak mówi pan Tokita:
"Przeniesienie Final Fantasy VII na rynek mobilny nie jest dla nas niemożliwe, obecnie istnieje jednak zbyt dużo problemów wynikających z miejsca potrzebnego na zainstalowanie tej gry. To ponad gigabajt danych – prawdopodobnie gracze będą więc musieli poczekać jeszcze kilka lat na przeniesienie FFVII na iOS i Androida."
Możemy zatem oficjalnie uznać, że nasze nadzieje zostały pobudzone. Na otarcie łez, całkiem oficjalnie zapowiedziano już, że Final Fantasy VI pojawi się na Androidzie już zimą. Jest to tytuł całkowicie dwuwymiarowy, oryginalnie wydany na platformie SNES (1994), zatem z jego konwersją będzie o wiele mniej problemów niż z gigantyczną, kultową „siódemką”. Z drugiej strony Square Enix szykuje też reedycję pierwszych ośmiu części Dragon Questa na komórki i jakoś nie widzi w tym problemu...
Japońskie firmy rządzą się po prostu własną logiką – widocznie taki jest plan i na mobilne Final Fantasy VII będziemy musieli zwyczajnie poczekać.
0 Komentarzy