Żywe trupy niezmiennie "na propsie" - w przyszłym roku na naszych dyskach zagoszczą Dead Island 2 i Dying Light, a w bliżej nieokreślonej przyszłości do kin trafi film na podstawie Dead Island. O słowie "Dead" nie zapomnimy także przy okazji kinowej premiery Dead Rising.
Nadchodzący film na podstawie popularnej serii wydawanej przez Capcom właśnie dorobił się reżysera. Jest nim mało znany Zach Lipovsky - człowiek odpowiedzialny za tegoroczny horror Leprechaun: Origins (będący rebootem średnio udanych filmów z Leprechaunem w tytule) oraz kilka krótkometrażowych dzieł, których nazwy z pewnością nic Wam nie powiedzą.
Największym osiągnięciem Zacha zdaje się być wejście do finału programu On the Lot(2007) - prowadzonego przez Stevena Spielberga show, w którym obiecujący reżyserzy walczyli o opiewający na milion dolarów kontrakt na stworzenie filmu dla wytwórni DreamWorks.
Czy takie doświadczenie wystarczy, by zadowolić fanów Dead Rising? Pocieszać może jedynie to, że panu Lipovsky'emu pomagać będzie producent wykonawczy Lorenzo di Bonaventura (seria Transformers) oraz scenarzysta Tomas Harlan (Mortal Kombat Legacy). Mimo wszystko warto trzymać kciuki za ten projekt - wszakże aktualnie znajduje się jeszcze w powijakach.
Źródło: gamespot.com
0 Komentarzy