Rio Ferdinand zasłynął jako klasowy obrońca w barwach Manchesteru United, gdzie spędził aż 12 lat. W ubiegłym roku zakończył karierę po rozegraniu pożegnalnego sezonu w lidze amerykańskiej. Nie jest zaskoczeniem, że tak utalentowany sportowiec został uwzględniony w Fifa Ultimate Team. W tegorocznej odsłonie dołączył do galerii sław w asyście takich piłkarzy jak Marc Overmars, Paul Scholes, Jamie Carragher, Alessandro Del Piero, Ole Gunnar Solskjær, Carles Puyol, Juan Sebastián Verón, Emmanuel Petit, Rio Ferdinand i Luis Hernández. Dla Anglika nie było to wystarczające wyróżnienie. Okazało się, że według niego statystyki przypisane mu w grze są zanizone. Swoją opinią podzielił się za pośrednictwem profilu na Twitterze.
Launch day of @EASPORTSFIFA are u sure!! In my prime.. 81 Pace & 65 Passing! Don't let me come in and have to tear the place down! #FIFA17pic.twitter.com/6AaUPm10N0
— Rio Ferdinand (@rioferdy5) 29 września 2016
Jak widać na załączonym obrazku Rio Ferdinand nie zgadza się z wartościami odpowiadającymi za jego szybkość oraz celność podań. Według niego u szczytu formy był znacznie lepszy niż twierdzą Elektronicy. Wprawdzie trudno odmówić mu słuszności, lecz zastanawia mnie dlaczego blisko 40-letni, utytułowany piłkarz rozpętał burzę w odpowiedzi na statystyki w grze komputerowej.
źródło: twitter.com
0 Komentarzy