O tym, że Wiedźmin 3 nie do końca będzie wyglądać jak na pierwszych materiałach promocyjnych wiedzieliśmy od dłuższego czasu. Otwarty, złożony świat i ogrom gry nie mogły przecież zostać poświęcone na rzecz ładniejszych kwiatków czy lepszej tekstury płotu na wsi…
Mimo to temat downgrade’u wciąż powraca, dlatego warto przytoczyć to co mają o nim do powiedzenia Marcin Iwiński, Adam Badowski i Michal Platkow-Gilewski z CD Projekt RED, którzy udzielili wywiadu Eurogamerowi.
Kwestia konsol – Iwiński potwierdza, że „bez konsol Wiedźmin 3 nigdy nie byłby taką [wielką] grą jaką się stał”. Chodzi tu przede wszystkim o poszerzenie rynku zbytu. Dzięki bazie użytkowników konsol budżet mógł być większy bo zakładana sprzedaż rosła. Robiąc wersję tylko na PC gra pewnie miałaby dokładniejsze obiekty i tekstury, ale nie mogłoby pracować nad nią tyle osób przez tak długi czas, bo nie miałaby szans się zwrócić/zarobić.
O zmianach w grafice – Wygląd gry się zmienił bo… tak wygląda tworzenie dużej produkcji. Iwiński tłumaczy, że czymś zupełnie innym jest „składanie” materiału pod wyjazd na targi, na długo przed tym jak gra jest skończona, a czymś innym wrzucenie tego do wersji, która ma otwarty świat i faktycznie ma działać na wielu sprzętach.
Przy okazji potwierdzono, że wszystkie wcześniejsze pokazy były z silnika Wiedźmina 3. Samo studio nie było jednak pewne jak właściwie gra będzie technicznie wyglądać, gdy zamiast małego obszaru dostaniemy sandbox, po którym śmigamy na koniu od wioski do wioski, między miastami, lasami i polami. Dlatego zmieniono sposób renderowania grafiki co wpłynęło na sporą rozbieżność między tym jak gra wyglądała na pierwszy pokazach i teraz. Warto jednak zaznaczyć, że wybrano ten w którym Dziki Gon prezentuje się dobrze w każdym miejscu, podczas dnia i nocy (co przy innej opcji nie było takie oczywiste).
O komunikacji z graczami – Niektórzy odnieśli wrażenie, że CD Projekt RED zaczyna coś przed nimi ukrywać (przez co sami zaczęliśmy węszyć w tej sprawie), prawda jest jednak trochę inna gdy spojrzymy na sprawę z drugiej strony. Iwiński potwierdza: „Nie staraliśmy się niczego ukryć”. Poza tym studio w zmianie renderowania grafiki nie widziało problemu (i teraz możemy im przyznać, że mieli rację bo gra wygląda ślicznie) i zwyczajnie skupiało się na tym, by gra działała jak najlepiej.
Warto dodać, że łatki do Wiedźmina 3 są już w drodze. 20 maja do certyfikacji ruszył patch zawierający 600 usprawnień. Twórcy zapewniają stałe wsparcie swej produkcji i wysyłają w ten sposób wiadomość do niezdecydowanych klientów. Dzięki kolejnym usprawnieniom powinni bez problemu przekonać ich do zakupu kopii Dzikiego Gonu.
źródło: eurogamer.net
6 Komentarzy
Chwała downgrade'owi! Gra chodzi mi płynnie na low przy [email protected] i HD5870 co jest zaskoczeniem bo wg testów na necie nie ma prawa działać :D i chodzi o wiele lepiej niż GTA V które niby ma mniejsze wymagania :D
A ludzie muszą zrozumieć, że silnik wieśka ma możliwość wyglądać cudnie, tylko nikt tego nie odpali w 60 fps na ultra. Wystarczy spojrzeć na wykresy wydajności topowych kart graficznych a potem zastanowić się chwilę jaki sprzęt w domu ma "przeciętny Kowalski".
Nie przesadzaj. GTA V jest z.........e zoptymalizowane, a Wiesiek niestety niezbyt. Może i ma nieco większy próg wejścia, ale w takim GTX 660 pograsz sobie na wysokich ustawieniach, w Wieśka na niskich. A 60 fps to marzenie ściętej głowy nawet na Titanie.
Co innego jak masz 2 titany X :D
Moim zdaniem znajdą się modderzy, którzy polepszą grafę wieśka. Trzeba troszkę poczekać :)
A kto w Polsce ma dwa titany? :)
na moim sprzęcie GTA V chodzi płynnie na średnich a wiedźmin ledwo daje rade na najniższych :/