Podobał wam się fabularny zwiastunBattlefield 1? DICE nie zamierza czynić z trybu dla pojedynczego gracza wyłącznie dodatku do zmagań po sieci. Studio zrezygnowało z kurczowego przedstawiania historii tylko jednej postaci, gdzie całą akcję zawsze widzieliśmy z perspektywy pierwszej osoby - zamiast tego producent skorzystał z klasycznych wstawek filmowych, a gracz będzie mógł pokierować kilkoma bohaterami. DICE nie chce też skupiać się na konkretnych bitwach czy wydarzeniach historycznych, choć w trakcie gry natkniemy się na prawdziwe postacie z czasów I Wojny Światowej (by wspomnieć tu o Lawrencie z Arabii).
Kampanię podzielono na pięć rozdziałów:
- Wysoko postawieni znajomi - w tej części przyjdzie nam toczyć powietrzne pojedynki jako brytyjski pilot
- Nic nie jest zapisane - jako beduińska wojowniczka staniemy do walki z Imperium Osmańskim
- Błoto i krew - w tym rozdziale wcielimy się w członka załogi czołgu Mark V
- Avanti Savoia - ten fragment gry to walki Włoch z Austro-Węgrami wśród zaśnieżonych szczytów Alp
- Goniec - tu weźmiemy z kolei udział w desancie na Gallipoli (jak sami twórcy to ujmują, pierwszowojennym odpowiedniku lądowania w Normandii)
Battlefield 1 zadebiutuje już 21 października (kilka dnia wcześniej, 13 października, gra trafi do usługi EA Access i Origin Access, o czym już pisaliśmy).
źródło: battlefield.com
0 Komentarzy