Domniemana brzydota Fallouta 4. W dyskusji developerzy i ryby głosu nie mają

hraboll - 
0osób uważa ten artykuł za ciekawy
Domniemana brzydota Fallouta 4. W dyskusji developerzy i ryby głosu nie mają - gamedot.pl

Wbrew wszelkim pozorom zapowiedź gry Fallout 4 nie rozbudza tylko i wyłącznie pozytywnych emocji. Debiutancki zwiastun skłania do ożywionej dyskusji. Niektórzy wytykają brak postępu w oprawie wizualnej – zastosowanie przestarzałych narzędzi. Inni natomiast stwierdzają, że odsłony kultowego IP nigdy nie stawiały na graficzny przepych. Raczej liczył tu się odpowiedni design – kreowanie wiarygodnej, post-apokaliptycznej rzeczywistości.

 

Każdy może formować własną opinię, to raczej coś dobrego. Jednak wychodzi na to, że głosu w dyskusji nie mają pracownicy konkurencyjnych ekip developerskich. Alistair McNally – Creative Director w BioWare – zwraca uwagę na wykorzystanie starych schematów w debiutanckim materiale. Cóż, jakby nie patrzeć – pewne podobieństwa są tu obecne.

 

 

Jeden wpis na Twitterze naraził BioWare na wielką krytykę. Wytyka się grupie developerskiej ostatnie niedociągnięcia, porażki. Utracenie dawnej chwały. Bo kiedyś BioWare tworzyło fajne gry, a teraz to już otrzymujemy nijakie produkcje. Istna obrona przez atak. Bo ośmielono się skrytykować element wpisujący się w ukochane uniwersum.

 

 

Niektórzy chyba zapominają, że to wyrażenie własnej opinii. Jednostka nie musi przemawiać w imieniu całej firmy. Osobiście śmieszy mnie stwierdzenie, iż developerzy nie powinni ocenić – wypowiadać się na temat dokonań konkurencji. David Jaffe czy Cliffy B (Cliff Bleszinski) – takie osoby powinny po wielokroć ugryźć się w język. Tylko krytyka od zwykłego fana gamingu jest akceptowana.

 

 

Wracając jednak do oprawy wizualnej w Fallout 4. Wszelkie osądy są bez wątpienia przedwczesne Poczekajmy na produkt, jaki trafi na półki sklepowe. Zawsze lepiej zaczynać z niższego pułapu, niż potem narzekać na downgrade ;) Przykładowy materiał porównawczy mimo wszystko dokumentuje pewien postęp. Najwidoczniej nie jest on zgodny z marzeniami niektórych osób... Choć nawet malkontenci briorą udział w ataku na BioWare. Urocze, prawda? :)

0 osób dodało komentarz
0osób uważa ten artykuł za ciekawy

0 Komentarzy

hrabollhrabollFan gier przygodowych, choć nie boi się próbować rzeczy nowych i nieznanych. Magia pierwszego Turoka sprawiła, że pokochał interaktywną rozrywkę. Graficzne piękno nie jest najważniejsze – nawet największa potwora może wpasować się w gusta hrabolla ;)
Napisz do autora

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]