• Strona główna
  • Newsy
  • Dodatki standalone to nowy kierunek? – wolfenstein, the last of us i inni to potwierdzają

Dodatki Standalone to nowy kierunek? – Wolfenstein, The Last of Us i inni to potwierdzają

Cascad - 
0osób uważa ten artykuł za ciekawy
Dodatki Standalone to nowy kierunek? – Wolfenstein, The Last of Us i inni to potwierdzają - gamedot.pl

W grach właśnie następuje ciekawa zmiana podejścia do dodatków DLC. Nowa moda pokazuje, że twórcy gier zaczynają powracać do robienia dużych rozszerzeń/expansion packów, które będą działać nawet bez posiadania podstawowej wersji gry. Po czym poznać, że to już trend?

 

Jeżeli nie po tym, że już wczoraj w cyfrowej dystrybucji wylądowało Wolfenstein: The Old Blood to może po zapowiedzeniu przez Sony, że Left Behind – dodatek do The Last of Us również „zmieni się” w dodatek Standalone już 12 maja. A to tylko dwa najświeższe przykłady.

 

 

Niemały sukces odniosło wydane w marcu rozszerzenie standalone do Forzy Horizon 2 nazwane Forza Horizon 2 Presents Fast & Furious (z bardzo łatwym calakiem do wbicia). A niewiele wcześniej na rynku zaczęto sprzedawać osobno rozszerzenie Saints Row IV, czyli Gat Out of Hell prezentujące losy Johnny’ego Gata i Kinzie Kensington w zaświatach. Nie zapominajmy też o First Light, pokazującym historię Fetch z Infamous: Second Son, które doczekało się własnej pudełkowej premiery.

 

Ubisoft również dołożył od siebie cegiełkę do tego trendu zmieniając Freedom Cry, które początkowo było „tylko” DLC do Assassin’s Creed IV: Black Flag w DLC typu standalone. Wcześniej przecierali zresztą szlaki przypominając ten model dystrybucji Blood Dragonem przyjętym świetnie przez branżę i przez graczy.

 

 

Nie powinniśmy być zatem zdziwieni jeśli najbliższe miesiące przyniosą kolejne tego typu zapowiedzi. Jest się z czego cieszyć bo dzięki temu nawet jeśli sprzedamy jakąś grę tuż po jej skończeniu to gdy twórcy przygotują do niej dodatek będziemy mogli się za niego zabrać np. bez biegania po znajomych i proszenia ich o kopię tytułu potrzebnego do odpalenia DLC.

 

Aż dziwne, że przez niemal całą ostatnią generację tak mało producentów korzystało z opcji robienia Standalone’ów. Dobrze jednak, że teraz do tego wracamy.

 

 

0 osób dodało komentarz
0osób uważa ten artykuł za ciekawy

0 Komentarzy

CascadCascad

Prawdziwy entuzjasta gier, który uwielbia z nich szydzić, żartować i nakręcać się na kolejne premiery. Piszę dla was newsy, raporty, recenzje… lubię oryginalne pomysły, dziwactwa i cały czas jestem na czasie. 

Napisz do autora

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]