Dwa dni temu swój steamowy debiut zanotowała kolejna już gra survivalowa - Conan Exiles. Tym razem wykorzystano licencję popularnego barbarzyńcy Conana i to właśnie w jego uniwersum cała akcja się odbywa. Szturmem zyskała olbrzymią popularność zwłaszcza na platformach streamingowych, a wszystko przez bardzo dopracowaną fizykę.
Grę rozpoczynamy wisząc na krzyżu, po chwili pojawia się edytor postaci, w którym możemy ustalać rozmiar naszych genitaliów. Te na tle innych gier tego typu mają całkiem realistycznie odwzorowaną fizykę. A więc wszystko lata i dynda, chyba, że mamy spodnie to wtedy nie.
Według sporej ilości graczy Conan wypada dość przeciętnie, pełno w nim bugów i niedoróbek, ale taki urok wczesnego dostępu z czasem wszystko się pewnie wyklepie i naprawi.
Próbkę możliwości niesamowitej fizyki możecie poszukać w sieci.
W całym tym szaleństwie nie można zapomnieć o sprzedażowym sukcesie tytułu. Według danych Stema rozeszło się około 60 000 egzemplarzy. To całkiem dobry wynik, a wystarczyło tylko wprowadzić odrobinę nagości... To oniej się mówi pomimo tego, że w grze możemy mordować, łapać niewolników i zmuszać ich do ciężkiej pracy, karmiąc ich ludzkim mięsem...
0 Komentarzy