Znany designer Cliff Bleszinski wraca do swoich korzeni – znaczy komputerowy gaming znów jest najważniejszy i rzecz jasna najlepszy. Niedawno przedstawiony arena-shooter Lawbreakers pojawi się w pierwszej kolejności na poczciwym blaszaku. To w środowisku tej platformy do grania zaczyna się wspinaczka na sam szczyt. Walka o sukces, pieniądze i branżowy byt.
Dlatego nie dziwi fakt, że CliffyB przeprasza za słowa wypowiadane jeszcze przed premierą Gears of War 2. Na ich podstawie można napisać, że każdy komputerowy gracz jest powiązany mniej lub bardziej z... piractwem. Ten nielegalny proceder szkodzi tytułom należącym do segmentu „AAA”. Dlatego też w ostatnich latach popularne Gearsy kojarzymy tylko z konsolami Microsoftu.
Oczywiście komputerowy gracz nie chce być wrzucany do jednego worka z największymi wielbicielami piractwa. Dlatego Cliff Bleszinski swego czasu narobił sobie wielu wrogów. Zresztą nawet teraz lider studia Boss Key Productions jest określany dwulicowym dup****.
Dlaczego? Albowiem jego wypowiedzi (PC jako lider branży) są odczytywane jako zwyczajny PR. Bleszinski jest znów komputerowym graczem, bo sytuacja biznesowa uległa przekształceniu. Zmiana poglądów staje się opłacalna.
Źródło: DSOG
3 Komentarze
Czyli mam rozumieć, że konsolowcy nie piracą? OK. Prawie uwierzyłem :) Osobiscie śmiem twierdzić, że posiadacze x360 oraz ps3 piracą bardziej niz przecietny gracz PC. I nie, nie jest to info z tyłka. Pracowałem swego czasu w serwisie zajmującycm się różnymi rzeczami :)
Ja się pytam co na to Cascad?!
nie interesują mnie nowe gry clifforda, więc nic