Niedawno zapowiedziane oficjalnie Nintendo Switch już rokuje lepiej od Wii U. Zewsząd dobiegają zapewnienia deweloperów zewnętrznych, że będą oni wspierać ten sprzęt i przygotowywać na niego swoje gry (i ekskluzywne i te multiplatformowe). Nie inaczej jest z Capcomem, które może pochwalić się dobrą historią stosunków z Ninny, ostatnio zwłaszcza za sprawą Monster Huntera. Podczas prezentowania raportu fiskalnego Capcomu za drugi kwartał doszło do serii pytań i jednym z nich było zainteresowanie firmy nową konsolą Nintendo. W odpowiedzi padło stwierdzenie, że firma bada i rozważa temat tworzenia gier na wszystkie konsole, łącznie z Nintendo Switch, jednak jest ona zauważalnie inna od pozostałych konsol ósmej generacji, a Capcom zawsze sprawdza najpierw, na której platformie ich gry dostarczą maksimum zabawy. Dlatego na myśl od razu przychodzą porty gier znanych wszystkim i uważane nawet za klasyki. Pamiętamy przecież jak na początku Resident Evil 4 było tytułem tylko na GameCube'a, żeby później trafić na z grubsza wszystkie możliwe platformy, za każdym razem w towarzystwie hasła „to najlepsza wersja gry”. Mimo wszystko to łatwiejszy pieniądz dla firmy, zwłaszcza w świetle ostatnich doniesień, że porty Resident Evil i Dead Rising sprzedały się bardzo dobrze.
Źródło: videogamer.com
2 Komentarze
Czekam na Switcha z niecierpliwieniem ;-; Bycie w Polsce Nintendowcem jest ciężkie ;-;
Niestety, taki mamy klimat ;(