W fabule nowego Call of Duty ponownie zostaniemy rzuceni na front II wojny światowej, jednak teraz odbędzie się to z perspektywy wyłącznie jednego bohatera.
W przykładowym World at War brutalny konflikt widzieliśmy zarówno oczami rosyjskiego żołnierza jak i amerykańskiego. Teraz twórcy postanowili zrezygnować z tej opcji powierzając nam kierowanie losami tego drugiego bohatera. Co ciekawe tereny Związku Radzieckiego mają zostać kompletnie pominięte, a nasz batalion trafi wyłącznie do Normandii, Belgii, Francji oraz Niemiec.
Możliwe, że owe lokacje pojawią się w przyszłych DLC np. do multiplayera.
Przy okazji warto także odnotować realizm jaki ma charakteryzować nadchodzącą część serii, bowiem autorzy spędzili blisko 2 lata na zapoznaniu się z materiałami ówczesnych ubrań, broni, czy pojazdów.
0 Komentarzy