Gra na serwerach europejskich w Counter-Strike: Global Offensive wiąże się tylko z jednym – prawie zawsze znajdziemy tam Rosjanina, który ma jedno zadanie: zniszczyć komuś innemu zabawę.
Chyba wielu z nas zna kilka słów po rosyjsku, których niestety nie mogę tutaj zacytować. Żeby nie było, że cała wina stoi po stronie Rosjan, trzeba wrzucić kilka kamieni do naszego rodzimego ogródka. Polacy nie są święci i wielokrotnie udowadniali, że niektórym przydałaby się dobra lekcja wychowania, zanim zasiądzie do komputera. Co ja będę dużo pisał, sprawdźcie poniższy filmik. To kilkanaście sekund idealnie obrazuje klimat sererów CS:GO, na których gramy :)
Eeee... a ja na przykład nie mam nic przeciwko Rosjanom i Polakom w CS:GO. W każdym narodzie są jakieś popaprańce, a że Rusków dużo to często się z nimi gra i trafia na wykolejeńców. Rusek przynajmniej ciśnie personalnie Tobie, a nie jak postępowy obywatel zachodu Europy cisnący po matce i rodzinie...
mefiGracz, który znalazł swoje miejsce między cyfrową rozrywką a światem rzeczywistym. Uzależniony od social media, naczelny hejter w redakcji. Uwielbia a jakby inaczej gry, książki, filmy. Kocha piłkę nożną, a czasami nawet nie zaśnie na skokach narciarskich
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
1 Komentarz
Eeee... a ja na przykład nie mam nic przeciwko Rosjanom i Polakom w CS:GO. W każdym narodzie są jakieś popaprańce, a że Rusków dużo to często się z nimi gra i trafia na wykolejeńców. Rusek przynajmniej ciśnie personalnie Tobie, a nie jak postępowy obywatel zachodu Europy cisnący po matce i rodzinie...