Niesamowita historia prosto z chińskiej wioski zapomnianej przez świat. Dwójka braci prowadzących szkołę w ramach programu V.E.T. (od Volunteer English Teacher – wolontariusze pomagają uczyć dzieci w biednych rejonach południowych Chin) wpłacili aż 20 tysięcy dolarów na kickstarterową zbiórkę Shenmue 3.
Jak mówią:
„Mogliśmy przeznaczyć te pieniądze na pomoc miejscowemu szkolnictwu, ale uważamy, że wpłacając je na zbiórkę Shenmue 3 zwrócimy uwagę świata na nasze problemy i w rezultacie całe przedsięwzięcie zyska na tym więcej.”
zdjęcie z shenmuedojo
Dzięki tak dużej wpłacie bracia będą mogli pójść na dwa spotkania z Yu Suzukim – jak mówią, będą starali się go namówić na to, by w jego grze pojawiła się niegrywalna postać będąca… nauczycielem angielskiego w biednej chińskiej wiosce. Łączy się to z fabułą gry gdyż po zakończeniu pierwszego Shenmue Ryo (bohater) wyrusza w podróż z Japonii do Kraju Środka.
I mimo iż bracia wybrali dość dziwny sposób na nagłośnienie problemu jakim jest douczanie dzieci rolników z biednych regionów Chin to… efekt chyba został osiągnięty. A znając Yu Suzukiego pewnie pomysł na umieszczenie tego wątku w Shenmue 3 bardzo mu się spodoba i nie skończy się to tylko na wstawieniu jednego NPC-a na ulicę.
Shenmue 3 w chwili pisania tej informacji zebrało 4,4 mln dolarów na Kickstarterze. Na Gamedot.pl znajdziecie artykuł tłumaczący fenomen tej serii.
źródło: eurogamer/shenmuedojo
0 Komentarzy