- Strona główna
- Newsy
- Battlefield 1: znamy zawartość przepustki premium
Battlefield 1: znamy zawartość przepustki premium
3osoby uważają ten artykuł za ciekawy
Premium Pass będzie kosztował 179 złotych. Rozszerzenie dodaje 16 map multiplayer, 20 nowych broni, pakiety bitewne zawierające skiny do broni. Po zakupie przepustki zyskacie dostęp do każdego z nadchodzących dodatków 2 tygodnie przez premierą. Pierwszy z nich nosi nazwę They Shall Not Pass i już w marcu przyszłego roku wprowadzi do gry armię francuską. W kolejnym rozszerzeniu zyskamy możliwość zagrania Imperium Rosyjskim, lecz w tym przypadku data wydania nie jest jeszcze znana.
źródło: eurogamer.net
3osoby uważają ten artykuł za ciekawy
ruthlessPrzez lata aktywny, walczący o najwyższe laury i wielkie pieniądze gracz Call of Duty. Obecnie strzela w Counter-Strike’a, tym razem już tylko dla rang i skinów. Uzależniony od muzyki pasjonat dobrego kina, a także zapalony sneakerhead.Napisz do autora
Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?
Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
4 Komentarze
Zwyczajnie kalkulacja jest prosta i zwyczajnie logiczna. Nie chcesz wydawać 300zł na podstawkę i kupowanie osobno DLC? To kup sobie Premium, wyjdzie taniej. Tak było w kolejnych BF'ach od BF3. Nie wypaliło w Battlefront, bo tam był kiepski kontent w tych DLC...
Nie rozumiem jak można tak robić. Jeżeli jakąś zawartość ma się przygotowaną przed wypuszczeniem gry to powinna ona się znaleźć w podstawowej wersji. Jeśli zawartość jest przygotowana po premierze gry, to spoko, można wypuścić płatne DLC ale nie tak, że gra jeszcze nie wyszła a oni mają DLC zaplanowane i stworzone...
nie masz racji, wiedza że wydadzą dlc w niedalekiej przyszłości ale nie zdążą na premierę. To że wiedzą co dadzą jeszcze nie czyni z nich sknerusów. A to że robią to celowo to inna sprawa. Celowo rozbudowują rozgrywkę po premierze. Kiedyś wydali i tyle. Teraz chcą wciąż dokładać byś na polu walki czuł się gorszy niż inni. Wtedy najłatwiej wypadają papiery z portfela. Kiedy czujesz sie gorszy od innych. Taki psychologiczny myk znany od tysięcy lat a wciąż jaki skuteczny.
@BeeTrain Proste :D chodzi o kasę. Wystarczy, że nie kupimy tej gry i tyle z ich DLC :P Rynek należy do nas jako konsumentów. Jeżeli nikt nie kupi gry to zmusimy wydawcę do zejścia z ceny albo zrobią paczkę gdzie w cenie podstawki dostaniemy jeszcze DLC. Jedyny battlefield w jakiego grałem to BF3 rozdawany za free. Przgerałem w niego chyba 7 godzin ze znajomymi i nigdy więcej nie odpaliłem. To co oni wyprawiają z DLC to jest jakaś komedia :)