Scott Phillips (odpowiada za reżyserię) potwierdza, że Assassin’s Creed: Syndicate postawi na nieco lżejszą formułę. Do najnowszej odsłony popularnej serii wpompowano więcej humoru – szczególnie tego w brytyjskim wydaniu. Ubisoft Quebec chce przede wszystkim dostarczyć odbiorcy solidną porcję dobrej rozrywki. To właśnie naturalny fun jest czymś kluczowym dla opowiadanej historii i ogólnego gameplay'u.
W samej rozgrywce zobaczymy wyraźny podział na efektowną akcję i cichą eliminację zagrożenia. To my kreujemy styl prowadzenia działań. Dla przykładu: możemy korzystać z broni palnej. Skojarzono ją ze sporą efektywnością, ale pamiętajmy, że hałas może przyciągnąć do naszej lokalizacji większą liczbę oponentów. Każda taktyka ma swoje wady i zalety.
Phillips uważa, że wcześniejsze przygody asasynów za bardzo skupiały się poważnych rzeczach – uderzały w dość mroczny ton. Syndicate jest trochę inne, bowiem bazuje na dobrym, momentami bardzo zabawnym, scenariuszu. Jego autorzy często wybuchali śmiechem (przy lekturze przygotowanego skryptu) – przyznaje przedstawiciel kanadyjskiej ekipy.
Źródło: WCCF, Metro
0 Komentarzy