Dokładnie 9 stycznia 2007 roku Apple zapowiedziało pierwszego iPhone'a, a jego premiera odbyła się pół roku później. Urządzenie kosztowało 599 dolarów i było pozbawione wsparcia dla zewnętrznych aplikacji. Obecnie takie uchybienie byłoby niewybaczalne, lecz wówczas nikt nie zwrócił na nie uwagi. Wszystko dlatego, że w czasie premiery smartfona nie istniał ani AppStore, ani dedykowany interfejs dla producentów aplikacji.
Pierwszy iPhone oferował połączenie WiFi pracujące w standardzie 802.11b/g. Został wyposażony w Bluetooth 2.0 oraz aparat fotograficzny z matrycą 2 megapiksele. Smartfon dysponował wyświetlaczem o rozdzielczości 320x480 pikseli. Innowacją było wprowadzenie ekranu dotykowego, który można było obsługiwać palcami bez wykorzystywania specjalnego rysika. Dodatkowo do dyspozycji odbiorców oddano aplikacje Safari, YouTube oraz GoogleMaps. Kolejne funkcje pojawiały się wraz z wprowadzaniem nowszych wersji systemu iOS.
Wagę tego wydarzenia doskonale obrazują są słowa Steve'a Jobsa wypowiedziane przed dziesięcioma laty przy okazji zapowiedzi smartfonu.
„iPod, telefon oraz komunikator internetowy... rozumiecie to? To nie są 3 odrębne urządzenia” - powiedział Steve Jobs dokładnie 10 lat temu. „To wszystko znajdziecie w jednym urządzeniu, które nazywamy iPhonem. Począwszy od dziś Apple zamierza zredefiniować pojęcie telefonu komórkowego.”
Apple w świadomości wielu odbiorców zapisało się jako marka nieustannie dążąca do innowacji. Doskonałym przykładem tego jest właśnie pierwsza generacja iPhone'a, która wytyczyła drogę ówczesnych konkurentów amerykańskiej marki. Niestety wraz z biegiem czasu wspomniana tendencja uległa zatarciu, a rzeczone nowatorstwo zostało spłycone do roli chwytu marketingowego.
źródło: appadvice.com
0 Komentarzy