Nie każdego stać na super wydajnego laptopa gamingowego, dlatego MSI przygotowało sensowną opcje dla tych z mniej zasobnym portfelem. Czy MSI GV62 7RC odpali najnowsze gry? Tak i to jeszcze jak!
Pierwsze wrażenia
Pudełko jest praktycznie indentyczne jak testowany już przez nas model MSI GP62 LEOPARD PRO - solidna tekturka, ładne grafiki i czytelnie rozpisane funkcje. Dominuje czerń i oczywiście czerwień, wszystko wygląda imponująco, aż chciałoby się zerknąć do środka. A tam wcale nie jest gorzej.
Specyfikacja
- Ekran: 15,6”matowy IPS 1920x1080 pikseli
- Wymiary: 383 x 260 x 29 mm
- Waga: 2,2 kilograma
- Bateria: litowo-jonowa / 41,4 Wh
- Materiał: Plastik, tworzywo sztuczne
- Wyjścia/wejścia audio: 1x wyjście słuchawkowe / 1x wejście mikrofonowe
- Złącze sieciowe: 1x RJ-45
- Wyjścia: 1x USB 3.1 typu C Gen.1 / 2x USB 3.0 / 1x USB 2.0 / 1x HDMI/ 1x Mini DP
- Czytnik kart pamięci SD, SDXC, SDHC
- Wbudowany mikrofon
- Blokada Kensington Lock
- Zasilacz 120W
Kunszt wykonania MSI
Pomimo tego, że MSI GV62 7RC należy do rodziny laptopów ekonomicznych przygotowano go z dużą starannością i dbałością o detale. Większość jego elementów została wykonana ze świetnej jakości matowego tworzywa sztucznego i plastiku wystylizowanego na szczotkowane aluminium. Robi wrażenie - nie widać po nim, że kosztuje około 3000 zł.
Na pokrywie ekranu umieszczono dwa logotypy marki MSI - wykonane są wzorowo, nadają laptopowi prestiżowego charakteru wszak to MSI. Cała konstrukcja jest do bólu minimalistyczna pojawiło się kilka czerwonych elementów dla kontrastu. Nie mam się absolutnie do czego przyczepić. Zawiasy, które zastosowano gwarantują stabilne ułożenie ekranu i płynny ruch matrycy.
Na spodzie pojawiły się cztery dużych rozmiarów gumowane nóżki antypoślizgowe oraz kilkanaście śrubek. Po wykręceniu wszystkich będziemy mieli dostęp do podzespołów komputera. Najbardziej dociekliwki będą zapewne planowali zakup dodatkowych kości pamięci RAM na pokładzie jest 8GB maksymalnie możemy rozbudować do 32 GB.
Klawiatura jak zawsze została przygotowana przy współpracy MSI i SteelSeries jest bardzo solidna i wytrzymała. Elementem, który ją wyróżnia jest fenomenalne podświetlenie. Kolor jest ostry i wyraźny. Pisanie na niej to czysta przyjemność, klawisze są ciche i bardzo responsywne.
Touchpad to istne szaleństwo - w dotyku jest znakomity, reaguje błyskawicznie paluchem jeździ się po nim bardzo przyjemnie. Pod nim dwa przyciski funkcyjne, działają dobrze - ani za miękko ani za twardo w sam raz. Czy ja mam do czyneinia ze sprzętem za ponad 3000zł? gdzie jest haczyk zapytacie?
Ekran
MSI GV62 posiada ekran o przekątnej 15,6 cala i rozdzielczości FullHD, czyli 1920x1080 pikseli. Charakteryzuje się świetnym odwzorowaniem kolorów i dobrymi kątami widzenia.
System audio też daje radę, za jego działanie odpowiedzialne są dwie technologie Nahimic 2+ oraz system Audio Boost. Obie gwarantuje przyzwoitą jakość dźwięku.
Złącza
Jak sytuacja ma się z ilością złącz? O dziwo jest ich mnóstwo.
Po lewej znajdziemy złącza: 1x RJ45, 2x USB3.0, 1x HDMI, 1x Mini-DisplayPort oraz dwa złącza audio.
Po prawej gniazdo zasilające, czytnik kart pamięci i 1xUSB 2.0
Testy
Możliwościi tego cudeńka sprawdziłem za pomocą kilku najpopularniejszych benchmarków i wymagających gier.
3DMark
Time Spy
Fire Strike Ultra
Fire Strike Extreme
Fire Strike
Sky Diver
PCMark 10
CrystalDiskMark 5.5
Atto Disk Benchmark
CineBench 15
CineBench 11.5
AIDA 64
Czas na kilka zdań podsumowania wyników. Nie są imponujące ale pamiętajmy, że testowany przezemnie laptop kosztuje ponad 3000 zł. Zważywszy na jego podzespoły: i5 7300HQ, 8 GB pamięci RAM i GeForcowi MX150 i tak jest bardzo dobrze. Udowodnie to poniżej prezentująć wam wyniki testów z gier.
Sprawdzamy wydajność w grach
Na pierwszy ogień idzie wymagający Wiedźmin 3. Najpierw odpaliłem Wieśka na ustawieniach Uber - nie dało się grać. Wysokie - był problem ale za to na średnich utrzymywał stabilne 30 klatek.
Ustawienia Średnie
Średnio: 30 klatek na sekundę
Minimalnie: 16 klatek na sekundę
ŁAŁ!!! Szok!
Ze względu na ograniczenia VRAM 2 GB mogłem zagrać tylko na niskich.
Średnio: 38 klatek na sekundę
Minimalnie: 30 klatek na sekundę
W Elexa udało mi się zagrać na średnich.
Średnio: 32 klatek na sekundę
Minimalnie: 25 klatek na sekundę
W Project Cars 2 grałem na średnich. Wynik imponujący.
Średnio: 45 klatek na sekundę
Minimalnie: 37 klatek na sekundę
Na sam koniec sprawdziłem dwa największe esportowe hity. CS:GO
Dust 2
Średnio: 91 klatek na sekundę
Minimalnie: 66 klatek na sekundę
Mirage
Średnio: 116 klatek na sekundę
Minimalnie: 59 klatek na sekundę
I oczywiście LoLa.
Średnio: 121 klatek na sekundę
Minimalnie: 91 klatek na sekundę
Wyniki przeprowadzonych testów mówią jedno o GV62 7RC - jest to całkiem niezła maszyna, która jest w stanie pociągnąć nowe tytuły w płynnych 30 klatkach. Nie jest ona demonem prędkości, ale jak na swoje podzespoły daje radę. Szkoda, że producent nie pokusił się o zamontowanie 1050, osiągi byłby lepsze, ale nie można mieć wszystkiego.
Podsumowanie
MSI z każdym kolejnym laptopem utwierdza mnie w przekonaniu, że Panowie wiedzą co robią, wiedzą czego oczekują ludzie i serwują im to w najlepszym możliwym sposobie. We wszystkich testach udowodnił, że udźwignie nawet bardzo wymagające gry, może nie w super jakości, ale zawsze. Brawo MSI wielkie brawo, GV62 7RC to istna perła obok której nie można przejść obojętnie. Zdecydowanie polecamy!
1 Komentarz
A mi się udało go dorwać w wersji z GTX 1050 4GB za niecałe 3100 zł :)