[UPDATE] Jak Valve zwalczyło pół-legalne piractwo - Publicystyka

Orzeł

Ceny gier na naszym rynku nie są niskie, zwłaszcza w stosunku do średnich zarobków Polaków. Nie ma więc noc dziwnego w tym, że ludzie starają się zakombinować, a przy tym coś dorobić.

 

Uwaga: Ten artykuł został dodany 6 grudnia i zaktualizowany 10 stycznia, kliknij tutaj, aby przejść do dodanej treści.

 


Nowości za grosze


Od kilkunastu miesięcy na Allegro kwitnie jak młody pierwiosnek nowa gałąź biznesu. Sprzedawcy znaleźli sposób na dystrybucję najnowszych tytułów po złotówce za sztukę. Na czym polega haczyk?


Na tym, że kupujący, zamiast klucza produktu czy pudełka z grą, otrzymuje od sprzedawcy login i hasło do konta Steam, na którym najczęściej znajduje się jedna konkretna gra. Nabywca ma zalogować się na takie konto, pobrać grę i od momentu, kiedy gra jest już zainstalowana na komputerze, logować się wyłącznie w trybie offline, co uniemożliwi Steamowi sprawdzenie, czy dane konto nie jest w tym samym czasie użytkowane gdzie indziej.

 

 


Takie rozwiązanie nie pozwala grać w gry multiplayerowe, ale te oparte w całości na samotnej rozgrywce cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Allegro nic z tym fantem nie robi, bo taka sprzedaż nie łamie prawa wprost, ale co najwyżej narusza regulamin platformy Steam.

 


Dwie pieczenie na jednym ogniu


Kilka dni temu świat obiegła informacja, że na Steam wprowadzono możliwość całkowitego usuwania gier z biblioteki na życzenie posiadacza konta. Gracze na całym świecie nie wpadli w jakąś euforię, bo kto by chciał usuwać gry ze swojego konta, nawet te słabe? No, pewnie znaleźli by się tacy ludzie, ale wprowadzenie tej funkcjonalności rozpoczęło inne, o wiele istotniejsze zjawisko.


Społeczności praworządnych graczy (między innymi z Wykopu) rozpoczęły swoje krucjaty przeciwko pół-legalnemu piractwu na Steamie. Po zakupie sprzedawca podaje login i hasło do konta, które jest właścicielem danej gry, zatem po otrzymaniu loginu i hasła do konta, można bez większych trudności całkowicie skasować grę z biblioteki. Dzięki temu dostęp do taniej jak barszcz gry tracą wszyscy, którzy postanowili zagrać za (prawie) darmo.


Poniżej znajdziecie materiał filmowy, który wyjaśni wam, na czym dokładnie polega anty-piracki proceder. Uwaga, film zawiera wulgaryzmy.


 


Valve, wprowadzając możliwość usuwania gier z kont, uczyniło sobie z graczy małą armię do zwalczania piractwa.

 


Kogo zaboli najbardziej?


Oczywiście, największe cięgi po tyłku dostaną sami sprzedawcy. Tracą oni bowiem gry zakupione za kilkadziesiąt euro, po jednej dla każdego ze sprzedawanych kont. Ponadto, prawo w Polsce wciąż zobowiązuje ich do dostarczenia kupującym produktu wolnego od wad (także wad prawnych) lub zwrócić im pieniądze. Nie jest problemem zwrócenie złotówki czy dwóch, chyba, że masz tysiące klientów...


Gdyby tego było mało, to sprzedawca nie może zwrócić się z problemem skasowanych gier do supportu, skoro łamał regulamin platformy, udostępniając konta innym. "Chytry traci podwójnie", jak mówi znane powiedzenie. :)

 

 


Czekam, aż podobne rozwiązania wprowadzone zostaną na platformach Origin, Uplay i GoG, gdzie podobne procedery również mają miejsce, na szczęście na dużo mniejszą skalę.

 


Więzienie i dziesiątki tysięcy złotych kary


Już wcześniej praworządni obywatele Internetu podejmowali próby zwalczania piractwa. Na jednym z for internetowych, traktujących o polskim prawie, znalazłem post, napisany zaledwie trzy tygodnie temu, w którym facet próbuje znaleźć rozwiązanie swojego problemu.


On również sprzedawał współdzielone konta na Allegro i pewnego u jego drzwi stanęła policja. Skonfiskowano mu komputer i postawiono przed sądem za czerpanie korzyści z piractwa. Przedstawiono mu możliwość ugody - rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz 20 000 zł odszkodowania.

 

 


Niestety, polskie prawo raczej nie dosięgnie osób, które mają firmy założone w Stanach Zjednoczonych (bywają i tacy), więc dobrze, że Valve i Internauci znaleźli nowy - łatwiejszy i szybszy - sposób na zwalczanie piractwa.


Czekamy na rozwój sytuacji - to z pewnością dopiero początek długiej opowieści o walce praworządnych internautów z piractwem. :)

 

 

AKTUALIZACJA:

 

Można się było domyślić, że wspomniana w niniejszym artykule sprawa sprzed miesiąca nie będzie miała końca w tym niezbyt sprawnym rozwiązaniu, którego skutki można było odwrócić dwoma kliknięciami: w komentarzach wspomnieliście, że usunięte gry z biblioteki można bardzo łatwo przywrócić, co okazało się prawdą. Nieuczciwi sprzedawcy dostali co najwyżej lekkiej czkawki i "szary rynek" wcale nie zamarł.

 

Jednakże zmieniło się to kilka dni temu, kiedy okazało się, że większość kont z grami została bezpardonowo zawieszona i zalogowanie się na nie przestało być możliwe.

 

 

Kilka tygodni temu wprowadzono na Steam funkcjonalność usuwania gier z biblioteki, która dała społeczności graczy możliwość pstrzyczknięcia w nos sprzedawcom loginów i haseł. Nie rozwiązało to problemu piractwa, ale z pewnością pozwoliło firmie Valve o wiele łatwiej namierzyć te konta, na których odbywał się ten niecny proceder, który opisałem wcześniej. Jeżeli do danego konta jest przypisana tylko jedna gra, która bez przerwy jest usuwana i przywracana na różnych numerach IP, to już nie można mieć żadnych wątpliwości, z czym mamy do czynienia.

 

 

 

Pozostaje mieć nadzieję, że Valve na poważnie wzięło sprawy w swoje ręce i wkrótce rynek pół-legalnego piractwa zostanie zmieciony z powierzchni Internetu.

O autorze
OrzełOrzeł
312 1
Oto ja - domorosły webmaster, koder, przedsiębiorca, dziennikarz oraz wielbiciel gier muzycznych i myszoskoczków. Nocami marzę o tworzeniu gier, ale za dnia skupiam się na innych fajnych i ważnych rzeczach, dla odmiany możliwych do zrealizowania.

11 Komentarzy

awatar
grucah (gość) 7 lat temu

nikt nikomu nie da zaronic, ale wykupie konto za 1 zł i zglosze do steam support, żałosne /

0 Odpowiedz
Orzeł 7 lat temu

Generalnie nieco chamskie jest zarabianie na czymś, co nie należy do Ciebie.

0 Odpowiedz
awatar
lel (gość) 8 lat temu

Zabawne, nie ma nawet podanego źródła. Żadnych dowodów oprócz pustych słów :P

0 Odpowiedz
Orzeł 8 lat temu

Proszę bardzo, oto źródła:

Funkcja usuwania gier z biblioteki Steam: http://www.theverge.com/2015/12/4/9848930/steam-library-delete-games-permanently-how-to

Na wstawionym filmiku masz pokazane, jak to dokładnie działa.

Oferty z grami "za dwójkę" można sobie poszukać na Allegro, ale proszę: http://allegro.pl/listing/listing.php?buyNew=1&order=m&price_from=1&price_to=5&string=steam&search_scope=category-45713&bmatch=base-relevance-cul-1-1-0209

Krucjaty przeciwko takim sprzedawcom zostały rozpoczęte m. in. na Wykopie, gdzie zresztą umieszczono pierwotnie wstawiony filmik: http://www.wykop.pl/link/2893699/jak-wkurzyc-zlodziei-za-1zl-xd/

Natomiast screen z zawieszonym kontem jest mój własny. Podobnie, jak i cały artykuł został napisany od podstaw, w większości na podstawie własnych doświadczeń i małego "śledztwa" w opisywanej sprawie. Wszystko masz na filmie i na screenach, więc jakich dokładniej źródeł się domagasz?

1 Odpowiedz
bognar 8 lat temu

A nie da sie przypadkiem sprawdzic klucza gry na steamie? Jesli mozna to kupujac taka gre (konto) kopiujesz sobie klucz, wywalasz z tego konta gre, wchodzisz na swoje konto, wpisujesz klucz i masz gre u siebie. Moge sie mylic ale chyba sie da sprawdzic klucz gry na steamie.

0 Odpowiedz
Orzeł 8 lat temu

Wątpię, żeby można było przepisać w ten sposób taki klucz - w końcu jest tylko do jednego wykorzystania. Zresztą VectroV wyjaśnił w komentarzach niżej, że gra - niestety - wcale nie znika z konta "całkowicie" :)

0 Odpowiedz
VectroV 8 lat temu

Tylko, że gry skasowane nadal da się przywrócić. Sprawdzałem :P

0 Odpowiedz
Orzeł 8 lat temu

Możesz rzucić światło na to, jak przywrócić grę skasowaną "permanentnie" i na jakiej grze to sprawdzałeś? :)

0 Odpowiedz
VectroV 8 lat temu

Podczas usuwania klikasz u góry (jak na obrazku) "Gry i aplikacje", wpisujesz grę którą usunąłeś. Dalej klikasz "Nie ma jej w mojej bibliotece" i to tyle. Sprawdzałem na Shanku 2. Niestety gra się kasuje z konta, ale licencja zostaje nadal. Po usunięciu nawet osiągniecia się nie kasują

0 Odpowiedz
Orzeł 8 lat temu

No to lipa. Liczyłem na lepsze rozwiązanie kwestii piractwa. :) Doszły do mnie słuchy od innych ludzi, że gry na sprzedawanych kontach też są po części bez problemu przywracane. Możliwe, że to tylko jakieś przeoczenie ze strony Valve i doczekamy się jeszcze update'u w tej sprawie. Tak, jak pisałem - czekamy na rozwój sytuacji. :D

0 Odpowiedz
VectroV 8 lat temu

Jak dla mnie to oni tego w ogóle nie przemyśleli. Możesz...no i to tyle. Bez zabezpieczeń, gra tak naprawde zostaje.. straszna lipa

0 Odpowiedz

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]