Konsole nie wstrzymują rozwoju gier - Felieton

Cascad

Hermetyczne żarty jakie pojawiają się w świecie graczy to miód na me serce. Memy, żarty powracające jak bumerangi, przeróbki zdjęć, gif-y, wypominanie sobie wpadek… dla mnie to najciekawsza część całego przedsięwzięcia jakim jest siedzenie w branży growej. Problem zaczyna się jednak wtedy gdy ktoś daje się wkręcić w branie tych historii na serio.

 

Jednym ze śmieszniejszych żartów, bez których nie może się obejść żadna duża multiplatformowa premiera jest PC Glorious Master Race, czyli mem przedstawiający  pięknego posiadacza PC będącego panem niższej rasy konsolowców:

 

 

Jako fan grania w każdej formie, ale też konsolowiec, totalnie nie mam nic przeciwko tym żartom, bo często mnie rozbrajają. Postanowiłem jednak napisać coś totalnie na serio – konsole nie wstrzymują rozwoju gier. Powtarzam: konsole nie wstrzymują rozwoju gier.

 

Wiem, że w takich momentach zawsze trzeba odbić argumenty o tym, że PS4 i XOne nie mają gier w full HD i 60 klatkach, że nie mają one tak dobrych tekstur jak pecety i nie potrafią wyświetlać się na trzech monitorach 4K. Tak faktycznie jest, ale dalej nie ma to wpływu na rozwój gier bo on zależy tylko i wyłącznie od twórców. Możliwości pecetów są niemierzalne ponieważ regularnie otrzymują lepsze podzespoły i zawsze istnieje możliwość dołożenia do nich kolejnej kości RAM-u, wiem o tym i wiedzą o tym też twórcy gier. Dlatego warto pomyśleć o tym dlaczego tego nie wykorzystują. I nie chodzi tu wcale o obecność konsol.

 

Nieskończona moc PC w 2015 - historia prawdziwa

 

Na rynku regularnie ukazują się gry tylko na PC - które z nich naprawdę coś robią z tą nieograniczoną mocą? Jeden Star Citizen, który kiedyś wyjdzie i ma być ogromny? Żarty na bok. Blizzard nie robi gier, których konsole by nie uciągnęły. LOL, DOTA 2, WOWCounter-Strike czyli perły w koronie dumnych PC Master Race również nie przerastają możliwości PS4 (w sumie to nawet tych PS3). Co tam jeszcze zostało… indyki, ledwo działające Early Accessy, przygodówki i mody do GTAV? To ma być coś z czego warto być dumnym bo pokazuje siłę, która przerasta te biedne zacofane maszynki pod telewizor? Bądźmy poważni.

 

Korzystanie z większych możliwości Peceta jakie daje dodatkowy RAM, szybszy dysk i lepsze karty graficzne są wykorzystywane w grach AAA, bo to logiczne. Nie jest to jednak równoznaczne z tym, że konsole wstrzymują rozwój gamingu – gwarantuję wam, że nikt nikogo tu nie hamuje. Każde studio może sobie stworzyć co tylko chce na jak bardzo wypasionego peceta sobie wymyśl. Tylko tego nie robi i jak przychodzi co do czego to tytuły tworzone z myślą o PC są kolejnymi klikadłami na krasnale, jakich wiedzieliście już setki w ostatnich latach.

 

skończona moc PS4 w 2014

 

Nie dzieje się tak dlatego, że ktoś zabrania się rozwijać developerom przykładając im pistolet do skroni. Nie dajcie sobie wmówić tych kłamstw. Zobaczcie co tak naprawdę oferują wam gry wydane tylko na PC, a więc nie „blokowane przez konsole” to zobaczycie, że nieskończone możliwości z memów istnieją tylko w radosnej twórczości internautów. Uzyskanie na stacjonarnym piecu większej ilości klatek, wyższej rozdziałki itd. tak naprawdę nic nie zmienia – bo to nie rozwija gier, pokazuje tylko w lepszej oprawie stare pomysły na jakich są zbudowane.

 

Twórcy mają już od dawna wystarczającą moc sprzętów na wyciągnięcie ręki, jeśli więc coś ich stopuje to nie ilość RAM-u w XOne, a własna wyobraźnia. Uwierzcie mi – gdyby PlayStation 4 miało dwa razy więcej pamięci i dwa razy mocniejszy procesor to otrzymalibyście tego samego Wiedźmina 3, Batmana Arkham Knight, Metal Gear Solid V czy innego Battlefronta jak te, które teraz wam są reklamowane. To byłyby te same gry tylko ładniejsze, bo branża byłaby dokładnie w tym samym miejscu co teraz. Do rozwoju potrzebny jest bowiem czas i pomysły, a nie rozdzielczość 4K. Potrzeba mądrych projektantów i designerów, którzy np. potrafią na siedmioletni sprzęt zrobić The Last of Us.

 

O autorze
CascadCascad
3215 22

Prawdziwy entuzjasta gier, który uwielbia z nich szydzić, żartować i nakręcać się na kolejne premiery. Piszę dla was newsy, raporty, recenzje… lubię oryginalne pomysły, dziwactwa i cały czas jestem na czasie. 

21 Komentarzy

awatar
hue (gość) 8 lat temu

"Każde studio może sobie stworzyć co tylko chce na jak bardzo wypasionego peceta sobie wymyśli." Tak, oczywiście. Ale inaczej nie sprzeda się wystarczająca ilość kopii. Wystarczy poczytać wywiad z Redami i znajdziesz swoją odpowiedź. Mogli zrobić Wiedźmina jeszcze piękniejszego i tylko pod PCety, ale wtedy zarobiliby o wiele mniej, a na to ich nie stać (a raczej nie stać było ich na wypuszczenie tak drogiej gry na jedną platformę). I co najważniejsze - stąd był downgrade, bo konsole by nie uciągnęły Wiedźmina 3 takiego, jakiego prezentowali przed premierą (http://whatifgaming.com/developer-insider-the-witcher-3-was-downgraded-from-2013-list-of-all-features-taken-out-why). Dlatego mówi się, że konsole wstrzymują rozwój gier.

0 Odpowiedz
Cascad 8 lat temu

czyli gdyby nie one wiedźmin by nie powstał, ale wstrzymują rozwój =D

1 Odpowiedz
awatar
MrGohut (gość) 8 lat temu

Co ty w ogóle wypisujesz? "czyli gdyby nie one wiedźmin by nie powstał, ale wstrzymują rozwój =D"

Oczywiście, że by powstał i do tego pewnie lepiej by wyglądał bo właśnie konsole by go nie ograniczały. To jest proste jak but. Jeżeli znajdzie się super projektant z genialnymi pomysłami i możliwościami / umiejętnościami to co z tego, jeżeli gra, którą tworzy ma być na Xone, PS4 i PC? To właśnie blokuje takiego projektant bo musi się on dopasować w ramy ograniczającego go sprzętu.

0 Odpowiedz
awatar
DeGreZet (gość) 8 lat temu

Święta prawda MrGohut i hue. Wiesiek dostał downgrade graficzny, a i tak ledwo dycha w 25fpsach na Ps4. Ale autor i tak powie, że to nie wina konsol, że gry wyglądają gorzej. Po prostu konsolowi giganci mają więcej kasy na "duże gry" bo dymają większą liczbę naiwniaków. Taki Peasant kupuje sobie Peasant's Station 4 za 1500zł i myśli, że przyoszczędził na niezłym sprzęcie zamiast kupować PC za 3k, a potem Sony dyma go przez 5 lat każąc płacić 2x więcej za gry niż na PC, za multi i największy absurd ostatnich lat za granie w gry z poprzednich konsol. W ostatecznym rozrachunku taki peasant płaci więcej za granie w gorszej jakości. Mega exy na PC nie powstają bo po prostu się to nie opłaca, żadna duża firma nie chce inwestowac milionów w takie przedsięwzięcie bo każdy(nawet największy idiota)wie , że sprzedając grę na konsolach zainkasuje kilkukrotnie wieksze przychody. Gdyby konsole miały mniejszy udział rynku to pewnie czegoś takiego by nie było. Do tego dochodza jeszcze samotaże tytułów multiplatformowych opłacane przez Sony: http://www.purepc.pl/rozrywka/ubisoft_blokuje_modyfikacje_graficzne_dla_watch_dogs Ostatnie kilka zdań mnie zabiło, dawno nie czytałem tak bardzo naiwnych bredni. Idealny przykład zaślepionego konsolowca.

0 Odpowiedz
awatar
WyrwanyZeSnu (gość) 8 lat temu

Cascad Chyba jako jedyny zakumałem o co Ci chodzi. I popieram.

0 Odpowiedz
plastic1111 8 lat temu

Szach mat :). jeśli ktoś poda mi konfiguracje PC z systemem nie pirackim za 1500 zł która uciągnie wszystkie gry AAA w 1080p i 30FPS przez kolejne nawet 2 lata to przyznam że PC jest lepsze :)

PS. Jako użytkownik obu platform lepszy komfort towarzyszy mi podczas grania na XBOXone. ale to moja subiektywna opinia

1 Odpowiedz
Restart 8 lat temu

Właśnie nie, nabierasz się na marketingowe gadanie. Sam mówisz, że Redzi nie zrobili lepszego graficznie W3, bo by nie zarobili. Czy w tym momencie już dalsza dyskusja nie powinna mieć miejsca? Projektant ma się wpasować w realia rynkowe, gry są biznesem, a nie benchmarkiem dla pryszczatych gimnazjalistów. To konsole, z dojrzałym rynkiem, gdzie piractwo jest znikome, kręci branżą i to powie Ci większość game developerów z segmentu AAA.

Siedźcie dalej na pajratbeju i narzekajcie jak to konsole, zatrzymują pcetową rasę panów (paniczów).

2 Odpowiedz
awatar
DeGreZet (gość) 8 lat temu

@plastic1111 s..ch mat. Nie wiem jakim deklem trzeba być, zeby oczekiwac od PC tej samej ceny... Pisze to po raz kolejny: 1. PC jest multimedialne, a konsole tylko do gier - stąd różnica w cenie. 2. Gry na PC kosztują 100-130zł w dniu premiery, gry na konsole 200-250zł. 3. Na PC grasz w gry sprzed 10-15-20 lat za darmo, na Ps4 musisz za to płacić 70zł za PsNow lub dokupić starsze konsole, które kosztują kilka stów. 4. Na Pc grasz w multi płacąc tylko dostawcy internetu, a na konsoli oprócz opłat dostawcy musisz płącić Sony około 30zł miesięcznie. Samo użytkowanie PS4 w skali miesiąca kosztuje 100zł więcej niż PC, co w ciągu tych 2 lat o których wspominasz daje nam 1500zł(za konsolę) + 2400zł wiecej za jej używanie oraz w przypadku gdy w tym czasie kupimy przykładowo 20 gier to wydamy na nie około 2000zł więcej niż za wersje PC. Kompa do gier na 5 lat kupisz za 3500zł, a na konsolę w ciągu tych 5 lat wydasz 1500zł + 6000zł(na opłaty wewnętrzne) + 5000zł(straty na droższych grach). Wychodzi na to, że taka konsola w ciagu 5 lat będzie nas kosztować około 9000zł więcej niż użytkowanie PC. Pamietajmy też o tym, że kupując PC za 3500zł dostajemy dużo lepsza jakość niż na konsoli więc w największym skrócie konsolowcy płacą prawie 10k więcej w ciagu całej generacji za gorszy sprzęt. ;)

0 Odpowiedz
awatar
DeGreZet (gość) 8 lat temu

Zaproszam cie na mojego PajretBeja konsolarzu: http://steamcommunity.com/id/DeGreZet/ Ty jakbys chciał mieć tyle gier na konsoli najprawdopodobniej musiałbyś sprzedać dom, a ja większość z tego kupiłem na sejlach za 10-20zł.

0 Odpowiedz
sandmann21 8 lat temu

Tak bo na konsolach nie ma promocji albo rynku wtórnego. ..

0 Odpowiedz
sandmann21 8 lat temu

Co ty wogóle piszesz? W jakimwszechświecie gry w dniu premiery na PC kosztuja 130 zeta? Myslałem że raczej coś koło 170/180. Ps Plus kosztuje 200 zeta za rok w ramach których otrzymujesz parenaście gier w roku (wogole nie wiem jakie stare gry na PC sa za darmo bo jak cchiałem w Kozaków pograc to producent rzyczył soie chyba z 60 dych za 14 letnią grę). Do tego fakt że gracze kupujący gry na premiere w dużej mierze rozstają się z nia w komisie (które generalnie powstały z mysla tylkoo konsolach i bardzo rzadko masz mozliwoś oddania gry na PC) tracac jakies 30% wartości. Czyli podsumujmy: PS4 1500, PSPlus 200, zakładając ze co miesiąc kupimy nawet 2 gry na premiere z(co jest spora przesadą)a 230 to w skali roku daje nam to 5520 z czego w komisie możesz odzyskać 3600 i różnica cenowa w mig sie zaciera (argument że ktos kolekcjonuje gry jest z dupy bo taki typ poczeka rok na wersje goty i kupi ją za połowę ceny premierówki i postawi na półce no i nie kupuje wszystkiego jak leci). Jest jeszcze kłamliwy fakt, że komp za 3500 starczy ci na 5 lat. Owszem starczy jeżeli lubisz grac na low ale po to sie przeciez kupuje kompa (wnioskując po wypowiedziach) żeby cieszyc sie jakoscia. Ja w ciągu 5 lat wydałem na modyfikacja mojego pieca jakies 10-15 tysięcy, potem kupiłem lapka za 10k do gier a potem konsole i nie wrzuciłem w nia od tego czasu ani złotówki a gram w co chce, bez martwienia sie o optymalizację. Odnosze wrażenie że w przypadku blaszaków mamy doczynienia z obroną wyboru. Co z tego że PC i konsola to diametralnie różne rzeczy i na obu można bawic sie równie dobrze i że wszystko zależy od preferencji, gustu i zasobności portfela (ja w dupie mam grafikę na przykład) skor trzeba d.....c kosolowca za to, ze nie grają na balszaku. A potem pojawiają sie posty, że przydała by sie klawiatura z rozróznianiem siły nacisku coby mozna chodzić szybciej lub wolniej. Na konsolach cos takeigo nazywa sie pad i tam tak funkcja jest od czasów PS2 ;-)

Wezmy sie mmoze zjednoczmy jak na rodzine graczy przystało, zamiast wywyższac sie na swoim własnym tle bo to nie ma sensu. Kochajmy gry a nie sprzęt :-*

2 Odpowiedz
awatar
DeGreZet (gość) 8 lat temu

Ziomek ty wogóle widziałeś PC na oczy? Nawet takie hiciory AAAAAAA jak Wiedźmin 3 czy Gta V w dniu premiery szło kupić za 120-140zł, a większość gier zostaje przy około 110-120 - no chyba, że kupuje się w takich kijowy sklepach jak gamedot.

Co do gier z Ps+ to mam Ps4 jak również roczną subskrypcję od paru miesięcy i nie trafiłem jeszcze na żadną grę, któraby mnie zaciekawiła, no może z paroma wyjątkami, które mam na Steam kupione w bundlu za 4zł. Więc nie mów mi, że kupowanie kota w worku(bo tak mniej więcej możnaby nazwać roczne subskrybowanie ps+ gdyby nie fakt, że cholerne ps+ JEST WYMAGANE DO GRANIA W MULTI) jest opłacalne.

Kolejnej rzeczy kompletnie nie zrozumiałeś, ale kto by się dziwił... Nie chodziło mi o to, że gry na PC są za darmo, ale o to, że dostęp do nich jest darmowy. Na Ps4 jedyną możliwością odpalenie takich gier jest po pierwsze ich ponowny zakup w wirtualnym sklepie, a po drugie zakup Ps Now, który wymaga płatnej subskrypcji.

Oddawanie gier? Komis? Serio? W takim razie my tu nie mówimy o kupowaniu premierówek, ale o ich wypozyczaniu. Być moze gry na PC kosztują te 130zł, a na Ps4 po odsprzedaniu jakieś 40-50, ale w takim wypadku my tych gier nie mamy. Zagramy, sprzedamy i nic po za achivmentami nam z tego nie zostaje. Pozostańmy jednak przy normalnych osobach, które sobie te gry zostawiają, dla nich cena premierówek wciąż jest 100zł większa niż na PC. I niestety argument z wersją GOTY jest z dupy i każdy kolekcjoner ci to powie. Nikt kto para się tym hobby nie chce zbierać reedycji z biedronki, tylko premierowe pudełka lub kolekcjonerki, więc żadne kupowanie po roku czy dwóch nie wchodzi w gre.

Co do kompa, to mam sprzęt za 3500zł i po 2 latach dalej gram na b.wysokich w 60fps. Ps4 ma ledwo 2 lata, a już w połowie gier nie może sobie poradzić nawet z full hd w 60fps(przypomnę, ze na jednej z przedpremierowych konferencji SONY mówiło nawet o 4k). Już nie mówiąc o tym, że Wiedźmin 3 działa w 25-30 klatkach i wygląda jak na średnich z PC. Widać, że do grania na niskich brakuje już może ze 2 lata, a potem polecam przygotować się na modernizacje Ps4 na Ps5 po tej 4-ro letniej generacji. Jak ktoś nie jest debilem to wie kiedy jest pora na modernizację komputera i wie jakie części zapewnią mu najlepszą żywotność. Tak na przykład ja kupiłem Gtx 770 pod koniec czerwca 2013 roku, czyli niecałe 2 miechy po jego premierze, więc biorąc pod uwagę fakt, że ceny kart nie maleją znacząco przez długi czas to dokonałem najlepszego możliwego zakupu. Jestem spokojny o moje przyszłosciowe granie z dwoch powodów. 1. Aktualne wymagania gier i nadchodzący DX12 wróżą jej jeszcze około 4 lata świetności. 2. Gdy już nie będzie wyrabiać to ją sprzedam za jakieś 700-800zł, dołożę 400 i znowu będę grał an ultra. Jeśli nie wierzysz to sprawdź po ile chula poprzednia generacja(670) na Allegro.

To mnie rozwalilo: "Ja w ciągu 5 lat wydałem na modyfikacja mojego pieca jakies 10-15 tysięcy, potem kupiłem lapka za 10k do gier a potem konsole i nie wrzuciłem w nia od tego czasu ani złotówki a gram w co chce, bez martwienia sie o optymalizację." - sam nie wiem czy serio tak słabo ściemniasz czy jesteś największym sprzętowym nieogarem jakiego w życiu widziałem. 15k... Żenadująca prowakacja, równie dobrze mogę powiedzieć, że ja na modernizacje mojego Daewoo Tico kupionego na Allegro wydałem 50k zł bo jestem debilem.

Na PC również jest cos takiego co nazywa się pad, bo cholerne pady można podpiąć do kompa. Co do klawiatur esportowych, o których wspominasz to powiem tylko tyle, że nie bez powodu esport istnieje tylko na PC, więc twoje pady od ps2 raczej się nie sprawdzily. Ale akurat fakt, że Ps przechodzi, żenująco wolną rewolucję w tej materii to się zgodzę. Pady do Xboxa i PC masakrują je na każdym polu walki. Bajery typu kolorowe podświetlenie, głośniczek z jakością dźwięku rodem z 1950 roku czy bezużyteczny w grach panel dotykowy to chyba najbardziej poronione pomysły w historii padów. Aktualnie najlepszy pad ever jest tylko 50zł droższy niż ten crap od Sony(http://www.ceneo.pl/26165255), a przypomnijmy jeszcze, ze nadchodzi rewolucja w postaci Steam Controllera(https://www.youtube.com/watch?v=8fs2Yh1PFwM).

Mam nadzieję, że moja masakra na twojej osobie ci się podobała, po więcej zapraszam na mojego Pirates Bay'a(http://steamcommunity.com/id/DeGreZet/), abym mógł ci na żywo odpisywać.

0 Odpowiedz
awatar
DeGreZet (gość) 8 lat temu

Domyslam się, że możesz mieć pewne problemy z uświadomieniem sobie, że w Polsce istnieją inne sklepy niż media mark czy Muve, w których można kupić premierówki tańsze o kilkadziesiąt zł, więc podrzucam pare przykładów ze strony, która takie oferty znajduje: http://lowcygier.pl/preordery/mortal-kombat-x-przeglad-ofert-przedpremierowych/ http://lowcygier.pl/preordery/project-cars-przeglad-ofert-przedpremierowych/ http://lowcygier.pl/preordery/wiedzmin-3-dziki-gon-przeglad-ofert-przedpremierowych/

180zł sou macz.

0 Odpowiedz
sandmann21 8 lat temu

Stary ktoś ci na odcisk nadepnal? Sam jestes "zenadujacy". Zobacz sobie ile kosztował GeForce 2 albo Pentium III na premierę. Zobacz ile w 99 kosztował monitor LCD. Albo ile kosztowala Toshiba X200. Jak grałem na kompie to takie były ceny a rozwój na tyle szybki ze co miesiąc wychodził nowy sprzęt przy którym twój wydawał się jak z epoki kamienia lupanego. Nigdzie nie pisałem za teraz tak to wygląda ale nie chce znowu się ładować w pasmo wydatków. Na modernizację konsoli nie wydałem złotówki wiec kalkuluje mi się to w budżecie. Wiem ze możesz podłączyć pada ale nie każda gra go wspiera a jak to robi to nie zawsze działają wszystkie funkcje. Chodzi o sam faktciż najpierw blaszki wywyzszaja klawiaturę i myszkę do gry a potem jeczą ze nie jest padem. I tak patrzę na te twoje gry i większość z nich to jakieś wyprzedaż owe popierdulki no ale rozumiem ze lubisz iść na ilość a nie jakość mój ty masakratorku ;-) Niestety to jest właśnie to. Pominąłes zupełnie fakt ze każdy lubi co innego i na sile starałes się wrzucić argumenty typu tańsze gry czy super hiper grafika w nizoptymapizowanych grach przecinając te hasła pejoratywnymi określenia mi typu peasant itp. Zaznaczając swoją iluzoryczną przewagę. Zapomniałeś ze jara nas to samo ale z innych względów i wolisz dalej toczyć wojenki domowe. Twój wybór. Gram na konsoli bo rzygam bawię niem się ze sterownikami dla paru pikseli więcej. Mam dosyć braku balansu sprzętowego w grach gdzie każdy gra na czym innym z innym skutkiem. Mam dość ładowania nawet 3 złotych na nowe pamięci ram czy tam cokolwiek. Nie chce mi się szukać super zajefajny stron z promocjami z zagranicznych stron i z kodami rabatowymi. Fajnie ze możesz zaoszczędzić kupując grę z rosyjskim kluczem ale ja nie mam na to czasu masakratorze.

0 Odpowiedz
REDmartinesart 8 lat temu

Nowe gameplaye z targów E3 2015 pokazują dobitnie, że konsole nie tylko nie wstrzymują rozwoju, ale to właśnie one gwarantują krok w stronę innowacji. Bardzo podobało mi się E3 (choć połowę przespałem ale z rana nadrobiłem w pracy:P) i prosiłbym masakratora o uszanowanie święta wszystkich graczy > E3.

1 Odpowiedz
awatar
DeGreZet (gość) 8 lat temu

Ok, wsytarczy mi to. W prawie całej swojej wypowiedzi mówisz mi, że na PC grałes 10 lat temu, ok. To tak jakbym ja mówił, że Ps2 mnie zniechęciło do gry na konsolach, już pomijając fakt, że Ps2 było ostatnią rewelacyjną konsolą Sony. Teraz PC wygląda zupełnie inaczej, nie ma żadnej zabawy ze sterami, wszystko się isntaluje automatycznie, nie ma aż tak częstego ulepszania sprzętu bo nie nastepują żadne gwałtowne rewolucje, a gry excluzywne liczy się już w tysiącach, bo pomijając już kilkadziesiąt wielkich hitów(na Ps4 aktualnie są 2-3 dobre exy) jest przecież jeszcze multum indyków. http://www.gamespot.com/forums/pc-mac-linux-society-1000004/big-pc-exclusives-of-2015-2016-2017-new-31154099/

Co do mojej skromnej kolekcji to tak, jakieś 50% z tych gier to indyki, a 25% to starsze gry, jednak wynika to z tego, że lubie takie gry, zauważ, że w wielu indykach mam ponad 10 godzin, oraz z tego, że na Steam wielu wydawców odpuszcza sobie nowe tytuły lub klucze pudełkowe podpina pod inną platformę, bo chcą zarobić więcej kasy sprzedając je "u siebie". Tak na przykłąd wszystkie gry od EA(Bf, Fifa, Nfs) są dostępne wyłącznie na Originie, z pominięciem paru wyjątków, wszystkie gry pudełkowe od Ubi posiadają klucz do Uplay, a nie do Steam oraz gry od Rockstara i Cd-Project w dużej części również są pudełkowane w kierunku ich własnych platform. Rynek PC póki co jest mocno podzielony i nie ma tutaj żadnego monopolu jak w przypadku konsol, stad też być może tak zauważalnie niższe ceny. Mówiąc o niższych cenach nie mialem na myśli tych kilku tysięcy gier, których nie ma na konsolach, ale miałem gry multiplatformowe, więc nie rozumiem jak moja przewaga może być iluzoryczna, skoro w większości gier Pc-towcy dostają produkt lepsze jakości w niższej cenie(czasem trafiają się zablokowane 30fps, albo jakieś marne opcje graficzne, ale przeważnie moderzy naprawiają takie skur******* twórców w ciągu tygodnia, dwóch).

Kolejną ciekawą sprawą, o której nie wspomniałem wcześniej, a jest warta uwagi, są porty starych gier z konsol na PC. Zabawne jest to, że aby pograc sobie w Final Fantasy X-XIII, albo w serię Metal Slug, Enslaved czy kilka innych posiadacz PlayStation musi sobie kupić tę grę w wersji cyfrowej płacąc 50zł oraz do tego zapłacić jeszcze miesięczny abonament PSNow za 70zł, a na Steamie wystarczy kupić ją za 30zł i zabawa trwa. Jak widać konsolowi wydawcy mają taka zabawny stosunek do swoich graczy, że nawet konsolowe exclusivy są tańsze na PC. Oczywiście nie wszyscy, bo na przykład taki Microsoft zapowiedział na E3, że XOne dostanie DARMOWĄ kompatybilność wsteczną oraz, że duża część exów, w tym kolekcja Gears of War wyjdzie również na PC.

Z ostatnim zdaniem twojej poprzedniej wypowiedzi się zgadzam, nigdy nie byłem fanem wojen i kłótni, jednak niekiedy nie każda dyskusja jest kłótnią, ja tylko próbuję sprostować twoje podstarzałe spojrzenie na umierający rynek PC. ;)

Właśnie taka ciekawostka, Gta V na Pc rozeszło się w 2mln egzemplarzy w ciągu 2 tygodni(http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=91601) TYLKO NA STEAM, a pamietajmy, że wersja pudełkowa gry nie posiada klucza Steam, więc śmiało można szacować, że sprzedano około 4-5mln gier.Dla porównania, 2 miesiące przed premierą wersji PC infomormowano, że na wszystkich 4-rech konsolach sprzedano 45mln kopii gry: http://polygamia.pl/Polygamia/1,107162,17355467,Fenomenalna_sprzedaz_GTA_V___gra_trafila_na_rynek.html 10 mln sprzedały konsole nowej generacji - czyli przyjmijmy, że 5mln na konsolę - taki wynik udało się osiągnąć w ciągu 5 miesięcy. A Pc zapewne bliską tego liczbę sprzedało w ciagu 2 tygodni. Już zupełnie pomijając fakt, że wersja PC była wersją ostatnią i wszyscy, którzy chcieli ograć Gta V już dawno powinni to zrobić, nie wiem jak ty, ale ja bylem w ciężkim szoku. Platforma sygnowana wszędzie na umierającą okazuje się, że nawet będąc ostatnią potrafi lepiej sprzedać grę. Jest to co prawda moja swobodna matematyka, ale starałem się zachowac racjonalizm, swoich wyliczeń.

0 Odpowiedz
awatar
DeGreZet (gość) 8 lat temu

Ja to bym raczej się wstrzymał z szacowaniem "rozwoju" na podstawie trailerów i gameplayów z E3. Nie wiem czy pamietasz słynną akcję z puszczaniem gier na PC i udawaniem, że to leci z Xboxa.

0 Odpowiedz
Cascad 8 lat temu

to która gra z konferencji PC pokazała, że konsole cokolwiek wstrzymują? kto wykorzystał to że są tak niesamowicie lepsze?

0 Odpowiedz
awatar
DeGreZet (gość) 8 lat temu

@Cascad Nie chodziło mi o to, że któraś gra była słaba, albo dobra. Ja tylko przypominam czym jest E3 i o tym, że często pokazywane tam gry po premierze wyglądają zupełnie inaczej. Jeśli akcja sprzed kilku lat z prezentowaniem Xboxowych gier na PC jest zbyt słabym argumentem to wystarczy spojrzeć tylko na trailer Watch Dogs z E3 i porównać go z grą. Wersja PC jakoś sobie z tym downgradem poradziła bo mamy mody i teraz gra wygląda podobnie jak na E3, ale wersja konsolowa nawet nie umywa się do tej z E3, a Ps3/x360 to juz żarty. Tłumacze tylko gościowi wyżej, że E3 nie jest wyznacznikiem faktycznego stanu rzeczy, ale raczej zapowiedzią tego co MOŻE się wydarzyć i jak MOŻE wyglądać.

0 Odpowiedz
REDmartinesart 8 lat temu

Cascad jak tak będziesz konstruował felietony, to będą na ciebie lać gorącą smołę;) Oczywiście największy rozwój zawdzięczamy konsoli playstation 2 (jak ktoś ma ochotę temu zaprzeczyć to zapraszam do rozmowy). Wiele obecnych produkcji nie jest w stanie nawet dotknąć tamtej jakości, pomysłowości, przekazu artystycznego, animacji postaci etc. Mamy za to obraz jak żyleta i graczy którzy wciąż siedzą przy klawiaturze-myszce i obracają kamerą o 180 stopni w czasie krótszym, niż światło pokonujące dystans jednego metra. Korzystam z PC, doceniam wiedźmina, ale pamiętam co dały nam wszystkie platformy na przestrzeni lat i może dlatego moja ocena (na szczęście nie tylko moja uff) nie kończy się-a tym bardziej nie zaczyna - na HD-4K. Jestem fetyszystą pikselowych wariacji, grafika w grach liczy się dla mnie w sposób nieoceniony, a jednak potrafię usiąść przy Dark Cloud2 zaraz po tym jak ubiję kuroliszka nawet w dzikim zgonie.

Do GOŚCI piszących pod artykułami; załóżcie konta! bo każdy punkt widzenia można przedyskutować, ale jak bijecie z zaskoczenia z peleryną i w masce, to są to tak zwane "pobite gary" :)

2 Odpowiedz
awatar
nightrunner (gość) 8 lat temu

No proszę Was, Wiesiek nie jest zbyt dobrze zoptymalizowany pod konsole (co w samo w sobie nie dziwi, wszak developer jest na wskroś PCtowy) i nie może być wyznacznikiem możliwości konsol. Wiedźmin broni się właśnie nie grafiką, ale questami, ich rozbudowaniem i realnością wykreowanego świata.

Stałość w konfiguracji konsoli daje developerom możliwość wyciśnięcia ze swoich silników ostatnich potów. Wystarczy zobaczyć co udało się wycisnąć R* z GTAV na 8-letnim sprzęcie posiadającym 512 MB RAMu.

Zgadzam się całkowicie z Cascadem, że lepiej zarówno dla twórców, jak i nas graczy byłoby skupić się przede wszystkim na miodności rozgrywki i dopracowaniu fabularnym.

0 Odpowiedz

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]