Marka Uncharted bez wątpienia może być kojarzona z pokazem mocy - możliwości konsoli PS4. Przesunięte na przyszłoroczną wiosnę Uncharted 4 ma kontynuować pewne tradycje. Nie chodzi tu o sam gameplay. Naughty Dog bez zbędnego skrępowania mówi o wyciskaniu z PlayStation czwartej generacji wszystkich soków. Oczywiście kalifornijski developer nieustannie poznaje platformę dostarczoną przez Sony, dlatego wcześniejsze pokazowe demo nie było doskonałe (jego zeszłoroczna prezentacja została wklejona do newsa).
Moc obliczeniowa PS4 wpływa na rozmiar przygotowywanego otoczenia. Na poziom odwzorowania wielu - nawet tych drobnych - detali. Widzimy tu mnogość konfiguracji dla samego systemu walki. Starcia mogą zawierać teraz pierwiastek taktyki. ND zatrudnia nowych projektantów środowiska. I to oni przede wszystkim będą bawić się mocą, a także ukrytymi zaletami konsoli PS4. Gęstość roślinności, wielowymiarowa dynamika przy elementach otoczenia, bogatsza interakcja. Przykłady można mnożyć. Tło dla naszych działań jest teraz naprawdę żywe.
Do tego dokładamy przebogatą animację postaci. Choćby zaawansowana mimika twarzy będzie teraz widoczna nawet przy rzeczywistej rozgrywce (nie tylko w przerywnikach filmowych). Obracamy kamerę i już widzimy całą emocjonalność. Widzimy, jak Nathan reaguje na aktualną sytuację. Zobaczymy masę szczegółów, smaczków - zaznacza Ricky Cambier ze studia Naughty Dog.
Żródło: Gamingbolt
0 Komentarzy