Jak powszechnie wiadomo Microsoft ma zamiar wspierać premiery gier na Xboksie One serialami poświęconymi konkretnym grom (vide Halo, Quantum Break i Ryse: Son of Rome). Do tego celu powstała nawet osobna dywizja Xbox Entertaiment, mająca dostarczać ekskluzywną zawartość wideo dla XOne.
Jak się okazuje tworzy ona teraz serial o życiu wybitnego (według wielu najlepszego) rapera, czyli Nasa, którego debiutancki krążek Illmatic momentalnie wbił się do grona najważniejszych płyt w historii, bez względu na gatunek. Projekt nie jest związany z żadną grą, nosi tytuł Street Dreams i jest reżyserowany przez Jonathana Levine'a, człowieka który pisał skrypt do „50/50”.
Z jednej strony wydaje się to nowatorskie – tworzyć seriale dla posiadaczy konkretnej konsolki - z drugiej chyba każdy kto ją ma wolałby ujrzeć zapowiedź jakiejś zupełnie nowej gry.
źródło: eurogamer
zdjęcie: okładka albumu Hip Hop is Dead
2 Komentarze
Pozwólcie, że sparafrazuje cytat z IronMan'a: "Look, that's a gaming company, that doesn't make games!"
Ale jak miłośnik muzyki chętnie zobacze co z tego powstanie. 50/50 był swietny:-)
Dla tych co nie wiedzą - to Nas jest obok Peete Rock'a jedną z najbardziej rozpoznawalnych ikon amerykańskiego hip-hopu(celowo użyłem nazewnictwa kultury, a nie gatunku muzycznego - z tego względu, że Peete Rock udzielał się nie tylko w światku hh). Pomimo, że znam go od dawna, to zastanawia mnie sens takiego 'serialu'. Jeśli chodzi o pokazanie kultury - pokazanie jego samego - ma to mały sens - polecam osobom które na to wpadły obejrzenia filmu Scratch - gdzie jest pokazane od podstaw jak to wszystko powstawało - z Zulu Nation na czele. AYE.