Przez ostatnie lata World of Warcraft stopniowo zaliczał spadki popularności, a kolejne dodatki nie były w stanie polepszyć sytuacji. Tendencja odwróciła się dopiero po premierze Legionu, który tchnął drugie życie w najpopularniejsze MMORPG. Pomimo tego wiele osób wciąż tęskni za klasycznym WoWem, kiedy świat gry ograniczał się wyłącznie do Azeroth. Oczywiście możliwość zagrania w podstawkę wciąż istnieje, lecz wyłącznie na zabugowanych i niestabilnych serwarach. Wkrótce jednak pojawi się szansa na wypróbowanie wersji vanilla w komfortowych warunkach.
Pirackie serwery Nostalrius cieszyły się niegdyś ogromną popularnością. W szczytowym momencie mogły się one pochwalić wynikiem 150 tysięcy aktywnych użytkowników. Tego typu działalność oczywiście nie spotkała się z aprobatą firmy Blizzard, która w kwietniu złożyła pozew wymierzony we włodarzy sieci Nostalrius. W konsekwencji serwery musiały zostać zamknięte.
Elysium Project postanowiło przywrócić serwery do życia. Ekipa odpowiedzialna za całe przedsięwzięcie przeprowadziła już testy sprawdzające stabilność serwerów. Sprawdziły się one znakomicie, gdyż nawet 10 tysięcy graczy nie zakłóciło ich działania. Ponadto twórcom udało się zachować bazę danych, więc gracze powinni bez problemu zalogować się na swoje stare konta. Według zapowiedzi serwery ponownie wystartują 17 grudnia o godzinie 18:00. Tym razem autorzy projektu przygotowali światy dla zwolenników rozgrywki PvP oraz PvE.
Co na to Blizzard? Miał dać znać w sprawie dużego zainteresowania klasycznymi serwerami. Do dnia dzisiejszego fani nie uzyskali konkretów. Więc wzieli sprawy w swoje ręcę. Pytanie co będzie dalej? Kolejne pozwy? Czy może jednak Zamieć pójdzie po rozum do głowy i zrobi upragnione serwery?
źródło: eurogamer.net
5 Komentarzy
Nie zgadzam sie z redakcja tego portalu odnosnie odnosnie okazywania entuzjazmu takim akcjom. Propagowanie tego projektu to moim zdaniem to samo co propagowanie piractwa.
Staramy się zwrócić uwagę na problem a takowy występuje! Spróbujcie nas zrozumieć!
Zwracanie uwagi na problem to jedno, a propagowanie kradzieży cudzych wlasnosci intelektualnych to drugie. Cokolwiek byscie nie mowili o vanili, jak bardzo wam sie wow teraz nie podoba, to jest wlasnosc Blizzarda i to on jako jedyny ma prawo nim dysponowac. Gdy nagle zmienił sie sposob przyrzadzania Twojego ulubionego hotdoga ze stacji benzynowej, nie kradniesz skladnikow z zaplecza i nie przyrzadzasz go sobie sam.
Nie znasz chyba całej sytuacji. Blizz obiecał, że coś zrobi. Do dzisiaj nie zrobił nic. Ja się ludziom nie dziwie, mają dość czekania i robią swój projekt nie zważając na konsekwencje. To tak jak z komuną ludzie mieli dość i się zebrali i ją obalili...
Torrenty same w sobie nie są nielegalne. Udostępnianie plików objętych prawami autorskimi już tak.