Wolfenstein: The Old Blood składa hołd Wolfensteinowi 3D

Możliwe, że nie pamiętacie czasów gdy wychodził Wolfenstein 3D, dziadek trójwymiarowych strzelanin. Był wtedy 1992 rok i gra biła rekordy popularności swą niesamowitą akcją – Bethesda nie chce się jednak odcinać od korzeni serii (która pod ich skrzydłami znów zalicza wzlot), co widać nawet w takich smaczkach jak główne menu Wolfenstein: The Old Blood:

Jeżeli nie wiecie jeszcze z czym powinno wam się kojarzyć to spójrzcie na okładkę Wolfensteina 3D:

Jak widać strzelanie do nazistów nie musi się zbytnio zmieniać, by dawać rozrywkę. Właśnie takimi smaczkami zdobywa się uznanie fanów.

PS To nie pierwszy pokaz takiej miłości do retro w nowych Wolfensteinach. New Order miał w sobie nawet planszę z Wolfensteina 3D!

źródło: kotaku