DFC Intelligence, firma zajmująca się prognozami wyników sprzedaży na światowym rynku gier po raz kolejny obniżyła przewidywane wyniki popularności najnowszej konsoli Nintendo, Wii U.
Analityk David Cole zdradził to jeszcze przed ukazaniem się pełnego raportu (co stanie się 3 grudnia). Według DFC Intelligence Wii U ma szansę przez całe swe życie sprzedaż się w 25 milionach egzemplarzy, co jest 1/4 wyniku Wii. Jest to zatem wynik słabszy nawet od Nintendo 64 (około 33 miliony) i przy okazji niewiele większy od GameCube'a (22 miliony).
Firma przyznaje jednak, że wypuszczenie w czasie startu PS4 i XOne trzech niesamowicie popularnych gier - Super Mario 3D World (Wii U), The Legend of Zelda: A Link Between Worlds (3DS) i Mario Party: Island Tour (Wii U) – było świetnym, bardzo przemyślanym ruchem. Przyznano jednak, że Nintendo musi się teraz skupić przede wszystkim na zadowoleniu swych fanów i trzymać się tego, że nie konkuruje bezpośrednio z Sony i Microsoftem, które kierują swe konsole do innych ludzi.
Jest w tym sporo racji, a samo Nintendo... nie zawali się od sprzedaży Wii U na takim poziomie – oby jednak ich kolejny sprzęt dał radę trafić także do hardkorowców i osób wymagających od konsoli wielu opcji sieciowych i multimedialnych. Miło byłoby przecież zobaczyć agresywną walką o pierwsze miejsce między całą „wielką trójką”.
źródło: gameindustry.biz
0 Komentarzy