Grupą, która przyznała się do przeprowadzenia ataków na serwery Blizzarda jest niesławny w świecie graczy – Lizard Squad. Tę grupę hakerów znamy bardzo dobrze z ich wcześniejszych ataków, chociażby na serwery Sony lub Microsoftu. Warto nadmienić, że ich działania uprzykrzyły już niejeden wieczór Bogu ducha winnym graczom, którzy po prostu chcieli sobie pograć, a nie mogli z powodu awarii serwerów.
Tym razem Jaszczurza Ekipa wzięła na celownik serwery Diablo 3, World of Warcraft, Hearthstone i Starcrafta 2, o czym dumnie poinformowali na swoim Twitterze.
Bardzo możliwe, że ataki wymierzone w Blizzard to pokłosie zamykania przez tę firmę prywatnych serwerów, na których bawiły się tysiące graczy. Czyżby Lizard Squad chciał urosnąć do rangi Anonymous świata gier? Jeżeli taka była faktycznie ich motywacja, to czy zgadzacie się z krokami jakie podjęli? Blizzardowi co prawda już od dawna należał się solidny prztyczek w nos, ale czemu razem z nimi muszą cierpieć też zwykli gracze?
Źródło: twitter.com/LizardLands/status/720433791823691776
1 Komentarz
Ależ to musi fermentować u was od spodu, że boicie się już wpisów. Macie rację, lepiej nie mieć żadnych.