Niedawno informowaliśmy o potencjalnej wstecznej kompatybilności w PlayStation 5. Wygląda na to, że Microsoft również kombinuje z większą dostępnością gier swojej konsoli. A mianowicie udostępnieniem ich na PC!
Microsoft już od dłuższego czasu działał starając się ujednolicić swoje dwie podstawowe platformy – konsolę Xbox One oraz PC-ty z Windowsem na pokładzie. Opierając się na najnowszej wersji aktualizacji do Windowsa 10, możemy śmiało zakładać, że drużyna z Redmond postanowiła zrobić kolejny krok w tym kierunku. We wczesnym buildzie aktualizacji 18334 który miał przede wszystkim wprowadzać nowe udogodnienia dla graczy możemy znaleźć kilka zaskakujących rzeczy. Zawartych zarówno w samej aktualizacji, jak i w związku z grą State of Decay, która była za darmo udostępniana osobom testującym grę.
Produkcja ukazała się na dwóch platformach: PC i Xbox One. Ochotnicy testujący grę zakładali, że otrzymają wersję gry przeznaczoną na PC-ty, jak się okazało – niesłusznie. O ile pobieranie gry z serwerów przeznaczonych dla Xbox Live było zaskakujące, ale nie wzbudzało szczególnej sensacji, to fakt, że pobrany plik otrzymywaliśmy w formacie .xvc, który był przeznaczony tylko i wyłącznie dla konsoli Xbox One już zastanawiał. Dodając do tego, że przy próbie uruchomienia Windows się absolutnie nie przejmował faktem, że teoretycznie nie jest to plik przeznaczony na jego platformę, zaczyna nam się palić lampka alarmowa – coś nowego jest na rzeczy. Gra jest w zwykły sposób instalowana po odpalenia pliku w formacie przeznaczonym dla Xboxa, następnie ukazuje się okienko odnośnie instalacji DirectX, a sama gra następnie też działa bez problemu.
Wygląda na to, że przy okazji testów aktualizacji, Microsoft testuje również funkcjonalność instalacji i uruchamiania gier z Xboxa One, bezpośrednio na komputerach z Windows 10. Zakładając, że wszystkie produkcje byłyby odpalane bez problemów, tak jak to było teraz ze State of Decay, możemy śmiało założyć chęć wprowadzenia nowej usługi. Udostępniającej gry z Xboxa One na PC-tach. Trzeba przyznać, że jest to bardzo śmiały ruch z ich strony i na pewno bardzo oszczędny – nastąpiłby koniec z jakimikolwiek portami exclusivów. Byłyby one po prostu uruchamiane niczym gry przeznaczone na PC. Teraz pozostaje nam tylko czekać na oficjalną zapowiedź usługi, która gdybym miał strzelać, nastąpi nie wcześniej niż w czerwcu – na E3.
Potwierdza nam to dodatkowo wcześniejsze informacje o udostępnianiu usług Microsoftu oraz ich gier, jak największej publiczności. W końcu jak wiemy, istnieją plany udostępnienia usługi Xbox Live również na smartfonach oraz nawet konkurencyjnym Nintendo Switch. Co z tego wszystkiego wyjdzie, przekonamy się zapewne w przeciągu najbliższego roku.
0 Komentarzy