Dead or Alive to seria konsolowych bijatyk, która w przyszłym miesiącu zadebiutuje na pecetach (jako DOA5: LastRound). Twórcy jednak już wystosowali ostrzeżenie w kierunku modderów, czekających tylko by dobrać się do kodu gry:
„Jako właściciele marki Dead or Alive możemy mieć problem przez scenę modderską. Prosimy zatem użytkowników PC o granie w nasz tytuł z dobrym smakiem, w przeciwnym razie nie będziemy już w stanie wypuścić tytułu na tę platformę.”
Oczywiście jest to nawiązanie do bohaterek gry, które już przez twórców są niemal doszczętnie rozebrane i przy każdym ruchu, podciągającym spódniczki i pobudzającym skaczące piersi, epatują seksem. Według twórców nie przekraczają oni w ten sposób żadnej granicy, jednak modderzy którzy zdejmą z wojowniczek resztki materiałów działają już na niekorzyść firmy.
Jak bardzo śmierdzi to hipokryzją możecie sprawdzić oglądając choćby kilka ujęć z Dead or Alive 5: Last Round:
I to modderzy są tu problemem, naprawdę?
3 Komentarze
Fajne mody :)
gdzie? : )
nadchodzą