Producenci The Sims 4 wrzucili się do gry, by zaprezentować co ich Simowie będą robić w wirtualnym świecie. Tradycyjne wybieranie poleceń/emocji awatarów nabiera tu drugiego dna dzięki czynnościom „drugoplanowym” mającym wpływ na to co dzieje się aktualnie na ekranie.
Zamiast to streszczać, warto samemu sprawdzić prezentację:
Z pewnością nie jest to gra dla hardkorowców jednak w kwestii małej symulacji życia, zrobionej z dużym poczuciem humoru trudno będzie o konkurencję dla The Sims 4. Każdy kto chce obserwować własną operę mydlaną/serial, tworzący się na jego oczach znajdzie tu dla siebie sporo ciekawych rozwiązań.
Podstępny gamedotowy kowboj, który uwielbia szybkie strzelaniny i głośne samochody (albo na odwrót). Kiedy byłem mały chciałem być Popeyem, zostałem jednak redaktorem bo nie lubię szpinaku. Złapałem wszystkie gołębie w GTA IV.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
1 Komentarz
i znowu wyjdzie 10 000 dodatków za które będą sobie sporo wołać