Na początek znakomita wiadomość dla wszystkich, którzy obawiali się czy ktokolwiek będzie miał ochotę prowadzić pojedynki pokroju Mario z Pikachu na ekranach przenośnych konsol. Okazuje się że takich śmiałków w zaledwie kilka dni od premiery znalazło się blisko 3 miliony! Nintendo mówi oficjalnie o 2,8 milionach sprzedanych premierowych kopii w Europie, Amerykach oraz Australii. Imponujący wynik, tym bardziej jeśli weźmiemy pod uwagę to, że przenośne konsolki są wyparte przez smartfony i tablety. Jak widać dobry produkt nadal potrafi się obronić, choćby był odpalany na nieprzystających obecnej rzeczywistości sprzętach.
A kiedy już jesteśmy przy urządzeniach, to poznaliśmy już oficjalną datę europejskiej premiery Super Smash Bros. for Wii U. Tę zaplanowano na 5 grudnia. Zaledwie kilka dni wcześniej, bo od 28 listopada, będzie można kupić figurki amiibo. Na start zestaw dwunastu ikon Nintendo — przed samymi świętami, 19 grudnia, dołączy do nich kolejna szóstka. Można będzie też nabywać zestawy Smash Bros. for Wii U wraz z jedną figurką. Marketingowcy uznali, że z nikim nie rozpoczniemy kolekcji tak solidnie, jak z Mario! Tym samym list do Świętego Mikołaja wydłużył mi się o kolejne pozycje z Nintendo...
2 Komentarze
To całe Nintendo z grami typu "Przyłożę żóltemu pokemonowi hydraulikiem" sa dla niezłych freaków. I najlepsze jest to, że dla starych freaków.
prawda :D ale oni potem chowają kolejne pokolenia pamiętające Mario jako swoją pierwszą grę :)