Counter-Strike to kopalnia niezwykłych sytuacji. Gracz z nickiem ggHushHush, pewnie grając jak co dzień, wyczekiwał na przeciwnika wyłaniającego się z chmury po granacie dymnym. Przymierzył więc, pociągnął za spust i... zabił czterech przeciwników!:
Spoiler in titleCo można powiedzieć po takim czymś... dobra runda!
PS Zauważcie, że strzał nie "szedł" przez głowę!
CascadPrawdziwy entuzjasta gier, który uwielbia z nich szydzić, żartować i nakręcać się na kolejne premiery. Piszę dla was newsy, raporty, recenzje… lubię oryginalne pomysły, dziwactwa i cały czas jestem na czasie.
Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?
Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]
5 Komentarzy
Panowie ^^ jak zapewne wiecie jest to mapa mirage i przy wejsciu przez domek B sa 2 schodki ^^ czyli latwo wywsnioskowac,ze w momencie strzalu w 1 przeciwnika reszta znajdowala sie przed tymi schodkami co skutkowalo zabiiciem ich po przez glowe,byli po prosto 2 poziomy nizej niz ten 1 ^^
nie szedl przez glowe i oni nie mieli kevlara takze padli
tam do góry pokazane że 3 hedy :P oglądaj uważnie
Ale pierwszy strzał nie wszedł przez głowę...to Ty oglądaj uważnie.
reszta kucała?