Na początku był chaos – gdy ogłoszono start zbiórki Shenmue 3 na Kickstarterze świat oszalał rzucając pieniędzmi w ekran. Teraz, gdy sytuacja się ustabilizowała nadszedł czas na zadawanie pytań.
Sytuacja z produkcją tej gry jest nieco skomplikowana: marka należy do Segi, w produkcji walnie pomaga Sony chcące reklamować ten tytuł jako grę na PS4 (mimo iż wersja PC powstaje równolegle), a projekt nie miałby żadnego sensu bez twórcy Shenmue 1 i 2 – Yu Suzukiego. Zanim udało się zgrać te wszystkie warunki i sprawdzić czy ludzie faktycznie chcą zagrać w Shenmue 3 (po to był Kickstarter) zrobiła się połowa 2015 roku… a teraz wychodzi na to, że do postania gry o jakiej marzą fani potrzeba nie dwóch, a dziesięć milionów dolarów…
Yu Suzuki podczas sesji pytań od fanów, która odbyła się na Reddicie przyznał, że otwarty świat w jego produkcji pojawi się dopiero gdy zbiórka osiągnie ten poziom. Sytuacja jest nieco dziwna gdyż w „strech golasach” na Kickstarterze nie ma jeszcze progu dwóch milionów dolarów – informacje kończą się na pięciu:
Ile by się jednak nie udało zebrać Suzuki zapewnia, że Shenmue 3 będzie prawdziwą kontynuacją poprzedniczek. Twórca zdaje sobie też sprawę, że jego oświadczenie pojawia się trochę późno. W obliczu tak zawiłego organizacyjnie projektu nie ma jednak co się dziwić, że pewne rzeczy są dopowiadane na bieżąco.
0 Komentarzy