Z dużej chmury mały deszcz... Tak można napisać w odniesieniu do filmu The Gamechangers. Projekt telewizji BBC – przedstawiający narodziny marki GTA – pozostawia po sobie pewien niesmak. Co ciekawe, sam Rockstar formuje negatywne opinie. Poważne przedsięwzięcie zostało przyrównane do taniego programu dla dzieci.
@BBC Was Basil Brush busy? What exactly is this random, made up bollocks?
— Rockstar Games (@RockstarGames) wrzesień 15, 2015
There's apparently some show on telly about some game I worked on. Can't bring myself to watch it though.
— Colin Macdonald (@ScottishColin) wrzesień 15, 2015
I think games writing/acting is embarrassing. But watching this GTA drama, it seems TV writing/acting is even worse :D
— cliffski (@cliffski) wrzesień 15, 2015
Wspomina się także o naginaniu pewnych wątków – są one naznaczone dodatkowym dramatyzmem. Co więcej, The Gamechangers nie kreuje pozytywnego bohatera. Obsesyjność i pracoholizm cechują działanie Dana Housera – szefa R* (główny bohater filmu).
Warto zauważyć, że pracownicy dawnego DMA także krytykują The Gamechangers. Głównie chodzi tu o pewną niespójność. Film bardziej pasuje do okresu, w którym tworzono GTA: San Andreas. W 1996 roku developerzy marki GTA nie nosili markowych ubrań.
GTA being created in 1996. Everyone wore their own clothes and not company branded apparel! #TheGamechangerspic.twitter.com/rB0Q5qCDAX
— Steve Hammond ⌨ (@snap2grid) wrzesień 15, 2015
Rockstar już przygotowuje się na sądową batalię – wszak trzeba chronić dobry wizerunek. Telewizja BBC może mieć spore problemy.
Źródło: VG247
0 Komentarzy