- Strona główna
- Newsy
- Produkcja filmu need for speed od kuchni
Produkcja filmu Need for Speed od kuchni
0osób uważa ten artykuł za ciekawy
![Produkcja filmu Need for Speed od kuchni - gamedot.pl Produkcja filmu Need for Speed od kuchni - gamedot.pl]()
Proces filmowania ekranizacji cyklu gier wyścigowych trwa w najlepsze. Zainteresowani kulisami powstawania filmowego Need fof Speed mogą obejrzeć w nowo opublikowanym zwiastunie, jakich technik efektownego kręcenia zdjęć używają twórcy, aby widz był syty, ale i aktor cały.
Need for Speed wjedzie na ekrany kin amerykańskich 14 marca 2014 roku. Poniżej zaś przedstawiamy feralne wideo:
Źródło: destructoid.com
0osób uważa ten artykuł za ciekawy
Filip 'Sirmann' JankowskiWeteran gier o II wojnie światowej, wieloletni redaktor artykułów o rozrywce elektronicznej na Wikipedii, retrogracz. Miłośnik tego, co stare i na szczęście nie przestarzałe, oddany fan Europy Universalis.
Napisz do autora
Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?
Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
4 Komentarze
Czuje że to będzie katastrofa.. ale pewnie i tak obejrze;p i właśnie w ten sposób biznes się kręci, nawet jak film okaże się klapą i tak dużo ludzi pójdzie go obejrzeć w kinie..
Boję się tego filmu jak żadnego innego... Choć ostatnie twory spod marki NFS to moim skromnym zdaniem gnioty, to mimo wszystko seria jest kultowa i jeśli to będzie kicha (a czuję, że będzie tak jak z filmową adaptacją DragonBall) to po prostu ż a l . p l taką markę tak zeszmacić :(
mam niedoparte wrazenie, ze film bedzie juz w wakacje dostepny w koszu za 10zl w kazdym markecie
dokładnie, a w październiku na PGA będą go rozdawać tak jak ostatnio Johna Cartera