O Hatred można pisać dużo w kontekście przemocy, twórcom gry nie brakuje jednak poczucia humoru i dystansu do swojej ultrabrutalnej pozycji. Świadczy o tym choćby to, że premiera gry odbędzie się 1 czerwca 2015. Akurat wtedy kiedy jest dzień dziecka (w Polsce i wielu innych krajach).
Postanowiliśmy spytać o tę kwestię Jarosława Zielińskiego, prezesa firmy, który odpowiedział:
„Postanowiliśmy przesunąć premierę gry ze względu na Wiedźmina 3, który wychodzi 19 maja – w ten sam dzień, w którym oryginalnie miało wychodzić Hatred. A, że lepiej opóźnić niż przyspieszyć wydanie gry zdecydowaliśmy, że odpowiednim terminem będzie pierwszy czerwca.”
„To będzie ładna klamra, bo oznacza to, że wypuścimy Hatred w rok po tym jak zaczęliśmy nad nim pracować.”
Dodatkowo Jarek (DC to zdecydowanie wyluzowana ekipa, wolał żeby tak się do niego zwracać) zaznaczył, że Hatred jest w takim stadium zaawansowania, że właściwie mogłoby wyjść już teraz, ale „zawsze jest coś do dopracowania” i studio ma zamiar zająć się wyłapywaniem tych wszystkich niedociągnięć.
Na pytanie o to czy żałują, że odpuścili majowy okres komunijny padła odpowiedź:
„Nie, bo komunię ma tylko jeden rocznik, a dzień dziecka jest dla wszystkich.”
Widać zatem, że mimo robienia gry, która nagina granice cyfrowej brutalności z Destructive Creations można pożartować. Zresztą, nie dziwię się – sam po ciągłych debatach o cenzurze i moralności wolałbym nareszcie pogadać na luzie, półżartem.
Dowiedzieliśmy się też o planach na wydanie darmowego Expansion Packa „w starym stylu”. Oznacza to duże darmowe rozszerzenie, które Hatred otrzyma… o ile dobrze się sprzeda. Jarek zaznaczył wyraźnie, że chcą coś takiego przygotować i jeśli tylko będą mogli sobie na to pozwolić to na pewno wykorzystają okazję.
I tak wygląda twarz „ludzi od tej gry co jedzie na brutalności”. Widać, że mają sporo dystansu do tego co robią.
0 Komentarzy