Amerykanie i Kanadyjczycy tłumem ruszyli do sklepów po swoje egzemplarze PlayStation 4, zaowocowało to przeciążeniem usługi sieciowej Sony.
Innymi słowy – PSN przestał działać, nie mogąc obsłużyć setek tysięcy ściągnięć pierwszej aktualizacji sprzętu. PlayStation 4 tuż po podłączeniu do Internetu powinno bowiem pobrać plik wielkości 308 MB, który odblokowuje w konsoli m.in. opcję remote play (przerzucanie gry na ekran PS Vita), granie przez sieć, dzielenie się swoimi gameplayami i korzystanie z party chata. Niestety, w chwili obecnej mało komu udało się go pobrać.
Sony oczywiście przeprasza wszystkich mających problemy i dokłada wszelkich starań do jak najszybszego naprawienia sytuacji.
To ciekawe, że serwery nie były gotowe na premierę PlayStation 4, planowaną przecież od miesięcy – takie rzeczy nie powinny się przecież dziać w przypadku tak kluczowego wydarzenia.
Prawdziwy entuzjasta gier, który uwielbia z nich szydzić, żartować i nakręcać się na kolejne premiery. Piszę dla was newsy, raporty, recenzje… lubię oryginalne pomysły, dziwactwa i cały czas jestem na czasie.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
0 Komentarzy