Corey Austen jest ogromnym fanem Zeldy. Jego brat, Matt, również uwielbiał wszystkie gry z Linkiem. Przez lata swojego dzieciństwa i później darzyli serię nieskrywanym uwielbieniem, nieraz pertraktowali nad wyższością jednej części nad drugą, często wspólnie grali. Matt bardziej lubił nowsze odsłony, zwłaszcza Twilight Princess, a Corey wyżej stawiał dawniejsze produkcje (A Link to the Past, etc.). Kiedy u Matta, gdy ten był w szóstej klasie, zdiagnozowano epilepsję, bracia nadal wspólnie cieszyli się produkcjami Nintendo. Niestety, Matt w wyniku niespodziewanego ataku choroby umarł w lipcu tego roku. Jego brat postanowił napisać list do Nintendo z podziękowaniami, dziękował za wszystkie wspólne chwile, które mógł przeżyć z bratem dzięki grom z serii Legend of Zelda, mówił też o tym jak wielkim był on ich fanem. Corey w szczególności dziękował za nową funkcję w najnowszej odsłonie Breath of the Wild, która pozwala wykorzystać save'y z Twilight Princess i na ich podstawie dodać w grze kompana, który towarzyszy bohaterowi w przygodach. Zupełnie tak jakby znowu mógł grać razem z bratem…
Nintendo nie pozostało obojętne na list Coreya. Kiedy ten przeprowadzał charytatywny stream na rzecz osób chorych na epilepsję dostał paczkę od firmy z Japonii. W środku znalazł masę gadżetów z Legend of Zelda, plecak, naszywki, figurki, monetę, zegarek, koszulki… Oprócz tego wszystkiego w paczce znajdował się również krótki liścik, w którym przedstawiciele Nintendo składali wyrazy współczucia Coreyowi i pocieszali go, że legenda jego brata będzie zawsze żywa. Niespotykany gest w świecie biznesu, nieprawdaż?
Źródło: GameInformer.com
0 Komentarzy