Niejaki Eoghan Kidney zapronował w ramach serwisu fund.it możliwość odbycia niezwykłej podróży w głąb umysłu i dzieła jednego z największych pisarzy XX wieku. Mowa oczywiście o tak samo ważnym jak i wybitnie ciężkim w odbiorze Ulissesie Jamesa Joyce'a.
Jak dowiadujemy się ze strony projektu, głównym założeniem jest umożliwienie graczowi podróży zbieżnej z tą, jaką na kartach powieści odbywa jej główny bohater. Wszystko to żeby wciągnąć nas w przeżywanie jej niezwykłej atmosfery. Pomysł już dostał zielone światło od szacownych znawców wielkiej literatury.
Wykorzystanie wirtualnej rzeczywistości za pośrednictwem urządzenia pokroju Oculus Rift ma według twórcy pozwolić na całkowicie odmienny sposób odbioru dzieła literackiego. Na chwilę obecną projekt jest jeszcze w powijakach, ale być może warto się nim zainteresować. Ile razy powtarzano nam, że gry niosą za sobą miałką treść?
Być może otrzymujemy własnie argument, że gaming ma szanse naprawdę zetknąć się z kulturą wysoką.
Źródło: fundit.ie
2 Komentarze
może dzięki temu, moja motywacja wzrośnie przy trzecim podejściu do Ulissesa w końcu przebrnę przez niego. Swoją drogą, mogliby zrobić "W poszukiwaniu straconego czasu"
fajne pomysły