Pokemon GO: antyfani wymierzają sprawiedliwość wielbicielom gry

ruthless - 
2osoby uważają ten artykuł za ciekawy
Pokemon GO: antyfani wymierzają sprawiedliwość wielbicielom gry - gamedot.pl

Sytuacja miała miejsce w Rhodes na przedmieściach Sydney. Dzielnica jest gęsto zaludniona, a w dodatku na jej terenie znalazły się liczne PokeStopy. Dzięki temu ta niegdyś spokojna okolica przerodziła się w główny ośrodek spotkań trenerów Pokemon z sąsiedztwa. 

 

Codziennie wieczorem w pobliskim parku zbierały się tłumy graczy. Niejednokrotnie zdarzało się, że zbiorowisko liczyło ponad 1000 osób. Nietrudno domyślić się, że spotkania najpotężniejszych trenerów z całej Australii generowały olbrzymi hałas. Taki stan rzeczy stał się bardzo uciążliwy dla mieszkających nieopodal zwykłych śmiertelników, którzy nadal angażowali się w tak trywialne zajęcia jak praca czy rodzina. Postanowili oni wypowiedzieć wojnę PokeManiakom.

 

Podczas kolejnej sesji fanów odbywającej się wtorkowym wieczorem, doszło do starcia dwóch zwaśnionych stron. Z balkonów pobliskich apartamentowców w kierunku tłumu poleciały jajka oraz worki z wodą. Doszło do interwencji policji, która nakłaniała zebranych do rozejścia się pod groźbą kary o wysokości 200 dolarów australijskich.

 

 

źródło: kotaku.com

0 osób dodało komentarz
2osoby uważają ten artykuł za ciekawy

0 Komentarzy

ruthlessruthlessPrzez lata aktywny, walczący o najwyższe laury i wielkie pieniądze gracz Call of Duty. Obecnie strzela w Counter-Strike’a, tym razem już tylko dla rang i skinów. Uzależniony od muzyki pasjonat dobrego kina, a także zapalony sneakerhead.
Napisz do autora

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]