Jak przyznał szef studia odpowiedzialnego za PUBGA Chang Han Kim, chce on by domyślnie ich gra pojawiła się na każdej dostępnej platformie oraz w... filmach. Otrzymaliśmy tym samym małe potwierdzenie jakoby posiadacze PlayStation 4 w przyszłości otrzymali jedną z największych niespodzianek 2017 roku.
Na przeszkodzie może stanąć nie tylko Microsoft, który podobno ostro walczy, by jak najdłużej utrzymać status ekskluzywności tytułu, ale też samo Sony będące dość restrykcyjne w wypuszczaniu produktów na ich sprzęt. Jak przyznał Kim czasami trzeba czekać nawet pół roku spełniając przy tym masę warunków.
Co najciekawsze marka ta ma być również medialna, co oznacza pojawienie się jej we wszelkiej maści filmach, czy kreskówkach. Jak przyznaje prezes PUBG Corp. odbyły się nawet pierwsze rozmowy z przedstawicielami Netflixa, czy paroma osobami z Hollywood. Czy tym samym doczekamy się pełnoprawnej egranizacji Playerunknown's Battlegrounds? Któż to wie...
Natomiast cały wywiad znajdziecie tutaj.
0 Komentarzy