Kickstarter i strony mu podobne opierają się na tym samym – pomagasz komuś osiągnąć jego cel, nieraz sfinansować marzenia, by... oglądać potem jak zarabia na tym miliony, samemu nie dostając za to nic. Nowy crowdfundingowy portal Fig chce to zmienić.
Założona przez Justina Baileya (będący niedawno wysoko postawionym pracownikiem studia Double Fine) strona pozwoli inwestorom – bo tak należy nazywać ludzi wpłacających pieniądze na powstanie projektu – uzyskać zwrot pieniędzy!
Oznacza to, że gdy ukończony tytuł zacznie zarabiać to pieniądze, które na niego przelaliśmy wrócą na nasze konto!
Pomysł jest świetny i może szybko być języczkiem u wagi pozwalającym przegonić Fig konkurencje w postaci Indiegogo i Kickstartera. Warto też odnotować, że w zarządzie firmy są słynni twórcy gier: Tim Schafer, Feargus Urquhart i Brian Fargo, a sam projekt powstał przede wszystkim po to, by mogli na nim finansować pomysły własnych studiów developerskich czyli: Double Fine, Obsidianu i inXile.
Pierwsza gra, w którą można zainwestować na Fig to Outer Wilds:
Świetny projekt, oby się udał.
5 Komentarzy
Przecież kickstarter działa tak samo jak Wspieram.to, dajesz odpowiednią kwotę i twórcy dają Ci za to nagrodę. To nie jest to samo co Fig.
Nie, kickstarter nie oddaje ci pieniędzy jeśli projekt nie wypali.
Ośmieszasz się Wolfensztein. Naucz się czytać ze zrozumieniem ;)
#xxx, nwm co mam przeczytać wg ciebie ze zrozumieniem. Masz w artykule jedynie napisane co się stanie jeśli gra odniesie sukces, a o porażce nie ma nic.
Nie ważne już zresztą. Sam poszukałem i będzie działać to na podobnej zasadzie do innych tego typu tworów. Otrzymamy zwrot przy każdym projekcie, który się nie powiedzie.
Zupełnie się nie zgadzam. Widać, że nie sprawdzaliście innych stron. Fig nie jest pierwszym serwisem, który umożliwia zwrot pieniędzy za projekt. Wcześniej od niego pojawił się Wspieram.to. Co więcej, nie wiadomo nic (przynajmniej w Waszym artykule nie ma o tym żadnej informacji) co jeśli gra nie przyniesie zysku? Nasze pieniądze wrócą na konta, czy stracimy je na niedopracowany projekt?
W tym portal Wspieram.to jest jak na razie na przedzie. Wpłacasz pieniądze i w zależności ile wpłacisz, to otrzymasz od twórców odpowiednią nagrodę zależną od kwoty. Jeśli jednak w podanym terminie nie uda się zebrać wymaganej ilości środków to pieniądze są zwracane na konta inwestorów.