Batman: Arkham Knight to bez wątpienia największy projekt od studia Rocksteady. Developer jednak nie chce skupiać się na surowej wielkości. Wszak najlepsze otwarte światy zostały wypełnione wieloma atrakcjami. Już w Arkham City programiści przygotowali całą masę misji pobocznych. Aktywności, które mimo wszystko mogły zostać przeoczone, bo nie zostały podpięte do głównej linii fabularnej.
W najnowszej odsłonie cyklu Batman Arkham interakcje poboczne powiązano z ikonicznymi postaciami. Widzimy tu pozytywną spójność. Oczywiście możemy polować tylko na Stracha na Wróble, ale gdy na scenie pojawią się Dwie Twarze czy Riddler (Człowiek Zagadka), wtedy aktywują się pewne rozgałęzienia narracyjne/fabularne. Możemy je zbadać – albo kompletnie zignorować. Po prostu chodzi oto, że w Batman: Arkham Knight wszystko jest uzasadnione, a poboczne interakcje są podawane w subtelny sposób. Czas rozgrywki? Nikt tu nie podaje konkretnej wartości, ale Rocksteady stwierdza, że przebiło wcześniejsze (autorskie) dokonania.
Źródło: Gamingbolt
0 Komentarzy