Mass Effect 4 jest już szykowany, to żadna tajemnica, wciąż jednak nie znamy szczegółów dotyczących fabuły gry. Wygląda jednak na to, że nowa odsłona kosmicznej sagi odetnie się całkowicie od pierwszych części gry.
Nadejdzie zatem czas, by na dobre zapomnieć o komandorze Shepardzie i całej jego historii. Mac Walters, główny scenarzysta Mass Effect 3 tłumaczy, że BioWare skupia się obecnie na tym, by popchnąć serię w przód:
"Nie mogę zdradzić żadnych szczegółów, zgodziliśmy się jednak na to, by opowiedzieć historię, która nie będzie odnosić się specjalnie do żadnych wydarzeń z historii Sheparda i jego załogi.Zastanawialiśmy się nad tym przez jakiś czas. Najważniejszą sprawą jest jednak pozostanie pełnoprawnym Mass Effectem – gracz nie może czuć, że gra w spin-off tylko w pełnoprawnego następcę oryginalnej trylogii."
Na chwilę obecną nie wiemy jednak nawet czy akcja tego tytułu będzie się dziać przed czy po wydarzeniach pokazanych w ME3.
Co by jednak nie zostało zapowiedziane, z pewnością będzie ciekawie – tym bardziej, że na tworzenie nowego Mass Effecta BioWare ma masę czasu. Biorąc bowiem pod uwagę to, że premiera ich innego RPG-a, Dragons Age III: Inquisition została zaplanowana na jesień 2014, to kontynuacja kosmicznej sagi ujrzy światło dzienne pewnie najwcześniej w 2015 roku.
I dobrze, do tego czasu więcej z nas nabędzie odpowiedni sprzęt , czy to konsolę nowej generacji czy mocnego peceta.
0 Komentarzy