Zamknięte testy gry Need for Speed były skojarzone z naprawdę przyjemną zabawą. Rzecz jasna tytuł w wersji beta potrzebuje jeszcze kilku zmian. Ghost Games nadal zbiera i analizuje wnioski formowane przez odpowiednią grupę fanów. Beta jest uznawana za coś bardzo owocnego, albowiem główne systemy zostały uruchomione w środowisku online. Przygotowania do ostatecznej premiery ruszają pełną parą.
Oczywiście sklepowy produkt to wersja beta + solidny update. Pamiętajmy, że nowy NfS nastawia się na nieprzerwaną ewolucję. Nawet po premierze wszelkie zmiany mają bazować na głosie fanowskiej społeczności. Na teraz wspomina się o... spowolnieniu dwóch elementów.
Chodzi tu o gromadzenie pieniędzy i punktów reputacji. Droga prowadząca nas na szczyt niejako zostanie wydłużona. Wewnętrzna ekonomia otrzyma lepszy balans. Druga sprawa to odcięcie komputerowych kierowców od dostaw paliwa rakietowego - rzecz jasna w przenośni. Ghost Games będzie zmieniać maksymalne prędkości – wartość przyspieszenia.
Developer w pewnym sensie chce wyciszyć aktualne dyskusje. Beta nie jest utożsamiana z finalnym produktem, a pewne rzeczy po prostu dopasowano do czasu, jaki zarezerwowano dla zamkniętych testów. Na konsolową premierę (3 listopada; posiadacz PC czeka do wiosny) programiści przygotują odpowiednie poprawki.
Źródło: Gamespot
0 Komentarzy