Earthbound to chyba najbardziej hipsterski jRPG wszech czasów. Wyciągnięty z lamusa, opleciony wiankiem legend, trochę nieprzystępny dla przeciętnego odbiorcy, kultowy jak jasna cholera. Kiedy dowiedziałem się, że grupa amerykańskich developerów z Ackk Studios, odpowiedzialnego do tej pory jedynie za interesującą ale niezbyt porywającą Two Brothers, zabiera się za grę inspirowaną serią Mother i twórczością Murakamiego, wpadłem w potworny emocjonalny międzystan. Gdy w sieci pojawił się trailer zacząłem się modlić, żeby tylko tego nie spieprzyli.
YIIK: A Postmodern RPG, bo taki tytuł nosi nowa produkcja od Ackk, opowiada historię bezrobotnego absolwenta college'u, który stara rozwikłać sprawę zagadkowej śmierci pewnej kobiety. Prowadzi go to do tajemniczego vana, określanego jako Death Cab, a cała sprawa przynosi więcej pytań niż odpowiedzi. Dalej ma być tylko bardziej tajemniczo i psychodelicznie.
Everyman, tajemnica, przenikanie się światów, delikatnie oniryczny charakter całości, jeżeli ktoś jeszcze nie uśmiechnął się w myślach do twórcy 1Q84, to może zrobić to teraz.
Co ponadto? Sam trailer daje sporo nadziei. Turowy system walki, rozwiązywanie zagadek i eksploracja czyli klasyczny trójkąt znany z japońskich RPG, no i nieco narkotyczny klimat całości, skąpany w postmodernistycznym sosie z popkultury.
Być może wygląda to jak historia hipstera nieudacznika, który biega w kółko po jakimś małym miasteczku będąc permanentnie naćpanym grzybami albo kwasem. Być może twórcom nie uda się umiejętnie zbalansować wszystkich elementów i wyjdzie z tego jakiś niegrywalny pasztet. Kto wie.
Ja tam chce porzucać kotami i walczyć za pomocą płyt winylowych z wielkimi robotami, a w wolnym czasie przyzywać pandę, która zje moich przeciwników.
Studio nie podało jeszcze daty premiery, wiadomo tylko że tytuł ukaże się na PC, PS4, WiiU i Vitę najprawdopodbniej w tym roku.
Źródło: ackkstudios.wordpress.com
1 Komentarz
Earthbound nie jest hipsterski ;]