Przyznam, że mało co mnie tak przeraża jak wizja utraty save'a w Metal Gear Solid V: The Phantom Pain. Spędziłem z tą grą już 80 godzin (czyli więcej niż z Wiedźminem 3) i wciąż nie dotarłem do końca opowieści... na szczęście najnowszy problem z zapisem gier jest relatywnie łatwy do uniknięcia.
Sprawa tyczy się wersji z PlayStation 4: jeżeli na jednej konsoli jest kilka kont, które na przemian grają w Phantom Pain to możliwe, że w pewnym momencie gra przestanie je rozróżniać i uzna, że nie odpali żadnego stanu gry.
Sytuacja jest dość dramatyczna i wymaga szybkich poprawek. Wydaje mi się jednak, że szczęśliwie niewielu graczy współdzieli na jednej konsoli doświadczenia z ostatnim MGS-em od Hideo Kojimy.
Gdyby jednak zdarzyło wam się coś podobnego to miejcie to na uwadze!
Prawdziwy entuzjasta gier, który uwielbia z nich szydzić, żartować i nakręcać się na kolejne premiery. Piszę dla was newsy, raporty, recenzje… lubię oryginalne pomysły, dziwactwa i cały czas jestem na czasie.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
1 Komentarz
zdarzyło*