Gra Mass Effect: Andromeda posiada komponent sieciowy. Oczywiście to nie on jest traktowany jako główne danie. BioWare Montreal zapewnia, że nikt nie będzie przyciągany na siłę do zabawy wieloosobowej. Developer uczy się na błędach – słucha głosu fanów. Mimo to multiplayer nadal posiada konkretną wartość i jeśli tylko tego chcemy, da on nam wiele radości.
Kanadyjskie studio rzecz jasna bazuje na tym, co przygotowano dla ME3. Główne założenia zostały połączone z świeżymi pomysłami. Warto napisać choćby o zwiększonej dynamice rozgrywki. Przeciwnicy wymuszają nie tylko korzystanie z osłon terenowych – często przemieszczamy się w nowe miejsca. Ulepszony system sterowania zwiększa płynność rozgrywki. Częściej też uaktywnimy umiejętności specjalne. Moce nie są już blokowane przez główny licznik/zegar. Po zmianie każda umiejętność ma własny tryb aktywacji/dezaktywacji. I tak znów wzrasta dynamika – częściej decydujemy się na odważny ruch; przedstawiamy ciekawe kombinacje.
Obecność plecaków odrzutowych to również dodatkowy koloryt dla całej zabawy – pewna doza nieprzewidywalności. Możemy unosić się nad głowami wrogów; płynniej pokonujemy przeszkody terenowe, wykonamy też szybkie uniki. Naturalnie jetpack jest skazany na pewne ograniczenia. Gracze muszą umiejętnie gospodarować zapasem mocy. Wertykalny gameplay bez wątpienia może być szalenie przyjemny.
Sieciowe potyczki są nagradzane wewnętrzną walutą. Ta natomiast zostanie wydana na pakiety wypełnione losową zawartością. Czy prawdziwe pieniądze mają tu zastosowanie? Tak, ale w sklepie i tak nie zakupimy wszystkich elementów. Asortyment dostępnych łupów podlega ciągłej rotacji. BioWare nie chce zabijać ducha zdrowej, uczciwej rywalizacji. Realna gotówka ogranicza tylko pewną przypadkowość (chodzi też o lekkie zahamowanie grindu) – bo jednak sklep pozwala wybrać ten czy inny element ekwipunku. Developer nigdy nie będzie przymuszał graczy do wydawania dodatkowych pieniędzy.
Obok standardowego rozwoju postaci ustawiono punkty prestiżu. Otrzymujemy je za sukcesy osiągane w ramach danej klasy postaci/roli wypełnianej w boju. Prestiż narasta wolniej – a ilość zdobywanym punktów zależy od preferowanego stylu zabawy. Wiadomo, iż BioWare chce nagradzać elastyczność – gracze lubujący się w eksperymentalnym podejściu mogą liczyć na większą nagrodę. Wspomniane punkty wymienimy na wartościowe premie – premie mające wpływ na cechy naszych (wszystkich) postaci. Bez wątpienia docenimy zwiększoną ilość HP. To tylko jedna z możliwości...
Źródło: Game Informer
0 Komentarzy