LostArk to nadchodzący hack’n’slash koreańskiego studia Smilegate. Warto o nim wspomnieć nie tylko dla efektownej grafiki, ale i dlatego, że pokazuje jak dobrze mogłoby wyglądać Diablo III gdyby tylko Blizzard chciał żeby tak było:
Produkcja LostArk trwa podobno od trzech lat – ciekawe zatem, czy w przyszłym roku nie ujrzymy tego tytułu na Zachodzie. Byłoby miło i pewnie miałby szansę na zawojowanie rynku, choćby dzięki co-opowi.
Wszystko ładnie, fajnie wygląda...ale... azjatyckie grindy mają to do siebie, że się szybko nudzą(są bardzo monotematyczne i ograniczone jeśli chodzi o rozwój/styl walki postaci).
Prawdziwy entuzjasta gier, który uwielbia z nich szydzić, żartować i nakręcać się na kolejne premiery. Piszę dla was newsy, raporty, recenzje… lubię oryginalne pomysły, dziwactwa i cały czas jestem na czasie.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
3 Komentarze
Wszystko ładnie, fajnie wygląda...ale... azjatyckie grindy mają to do siebie, że się szybko nudzą(są bardzo monotematyczne i ograniczone jeśli chodzi o rozwój/styl walki postaci).
mam nadzieje, że blizzard weźmie to sobie do serca bo różnica jest kolosalna :/
nie licz na cud, no chyba, że w 2019 wejdą na taki poziom