Konta Origin zmieniają nazwę. Powracamy do przeszłości

Parsec - 
3osoby uważają ten artykuł za ciekawy
Konta Origin zmieniają nazwę. Powracamy do przeszłości - gamedot.pl

Jeśli posiadacie konto na Origin, to z pewnością gdzieś w spamie leży wiadomość, iż Wasze konto na platformie zostaje przemianowane na konto EA. Oczywiście, niektórzy podłapali temat, że Origin jest już bliski końca i zostanie przemianowany na np. EA Central, jednak to nie będzie miało miejsca. Prócz zmiany nazwy nic się nie zmieni, a gracze dalej będą mogli grać w swoje ulubione gry.

 

Konta EA to rzecz jeszcze starsza niż Origin, więc jest miło, że w końcu wracają do korzeni nazewnictwa – sam założyłem takie ponad 10 lat temu, gdy za kieszonkowe zakupiłem Sim City 3000 w ramach EA Classics. Wtedy konto do niczego mi się nie przydało, jednak stanowiło podstawę do założenia profilu na „cudownej” platformie kilka lat później.

 

Szkoda, że Origin jako nazwa platformy pozostanie, gdyż właściwie nijak odnosi się od samego Electronic Arts (tak, wiem, że istniało takie studio). Valve ma Steama, Ubisoft ma Uplay – nazwy w pewnym stopniu odnoszą się do firm, które je stworzyły. EA zawsze było jakoś w tyle lub podchodziło do kwestii tak metaforycznie, że nie dało się tego ogarnąć, dlatego nie dziwi mnie fakt chociaż częściowych zmian.

 

Liczę przy okazji na to, że Origin się skończy, a platforma otrzyma nową nazwę i politykę cenową, która obecnie jest trochę zbyt zaporowa i całkowicie nie ogarnia warunków ekonomicznych w Polsce (ten problem dotyczy nie tylko dystrybucji cyfrowej).

3 osób dodało komentarz
3osoby uważają ten artykuł za ciekawy

3 Komentarze

MadMike 8 lat temu

Z Origina jestem zmuszony korzystać od czasów BF3. Niezmiernie bym się ucieszył, gdyby jednak gry EA wróciły na Steam, albo współpracowały ze steamem w taki sposób jak robi to na przykład UPlay.

0 Odpowiedz
awatar
Pan Squid (gość) 8 lat temu

No ten UPlay to czasem współgra, a czasem nie (zależy od gry). Więc rewelacji nie ma.

0 Odpowiedz
awatar
Pan Squid (gość) 8 lat temu

Kiedyś na Originie było mnóstwo promocji. Taką FIFĘ można było kupić po 3 miesiącach od premiery za pół ceny. Krótko, bo krótko (chyba jakaś promocja weekendowa to była) - ale zawsze. Niestety, te czasy się skończyły. Gry są dużo droższe niż wówczas, a na promo można liczyć tylko w przypadku gier, w które nikt nie chce grać (Titanfall anyone?).

1 Odpowiedz
ParsecParsecMiłość do gier PC-towych wyssał z mlekiem matki. Amator gier wszelakich, a w szczególności gier ekonomicznych i Guild Wars. Początkujący badacz kultury graczy komputerowych, ale tylko po godzinach i przy dobrym piwie.
Napisz do autora

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]