Ken Levine staje się kolejnym twórcom, który opuszcza szeregi wielkiego studia, by tworzyć nowy projekt w mniejszym gronie. Mimo gigantycznego sukcesu serii BioShock czuje się on zmęczony swą 17-letnią pracą w Irrational Games i praktycznie zamyka to studio (zostanie w nim tylko 15 osób), przekazując licencję na BioShocka dotychczasowemu wydawcy – 2K.
Wiadomość ta jest zaskakująca, wynikają z niej jednak dwie pozytywne rzeczy: BioShock dalej będzie powstawał (i sądzę, że nowi ludzie zrobią z niego lepszy pożytek), a Levine będzie mógł odpocząć, pracując przy swej wymarzonej, mniejszej grze skupionej przede wszystkim na narracji. Co ciekawe, dalej będzie to robił wewnątrz 2K, co buduje bardzo dobry wizerunek tej firmie – przecież tak ambitni twórcy jak Levine często uciekają od struktur korporacji i wypowiadają się o nich potem jak o bezdusznych maszynach. Można zatem stwierdzić, że wszystko pozostaje w rodzinie...
Jedyny problem to ludzie, którzy stracili prace przy okazji drastycznego pomniejszenia Irrational Games. Miejmy nadzieje, że szybko znajdą miejsce w innych studiach, a samo 2K też zaproponuje im nowe stanowiska.
źródło: eurogamer.net
zdjęcie: dualshockers
4 Komentarze
http://gamedot.pl/news,gry-wideo-pomocne-w-leczeniu-dysleksji#.UwXiTs5TtUQ
Autor za mało grał po prostu, w dniu, gdy ten artykuł pisał :D I mam bekę z błędu, bo śmiesznie wygląda, nie z autora ^^
No już już Panie perfekcyjny, każdemu się błąd może zdarzyć ;)
A wogóle nie rozumiem gościa, zamyka jedno studio z powodu Bioshocka, by przeniść się do studia, które też tego Bioshocka tworzyło, zwalnia ludzi, którzy też możliwe, że będą pracować teraz w 2K, i tak dalej... Bez sensu.
TWÓRCOM!!! :D